"Prowadzili ją członkowie mafii z Ghany oraz Turcji, a także pochodzący z Ghany prawnik, specjalista od prawa karnego i imigracyjnego" - podaje telewizjarepublika.pl -
Oszuści rzekomo dbali o szczegóły. Mieszkańcom Ghany, a nawet sąsiednich krajów, oferowano wizy.
"Ceny dokumentów były różne, ale średnio wynosiły one ok. 6000 dolarów. W fałszywej ambasadzie znaleziono 150 paszportów z 10 krajów, fałszywe i prawdziwe wizy do Stanów Zjednoczonych, strefy Schengen, Indii oraz innych krajów afrykańskich" - dodaje serwis TV Republika..
W Akrze działać miała także fałszywa ambasada Holandii.
Reklama