– powiedział Łysenko dziś na konferencji prasowej w Kijowie.Co do jakichś gróźb, to nie mogą one przeszkodzić w realizacji planów, które Siły Zbrojne Ukrainy i konstruktorzy sprzętu wojskowego zamierzają przeprowadzić na terytorium suwerennej Ukrainy
Reklama
Ukraiński wojskowy w ten sposób skomentował informacje o groźbach Ministerstwa Obrony Rosji. Kreml grozi zestrzeleniem ukraińskich pocisków i atakiem na ukraińskie wyrzutnie, jeżeli Kijów nie zrezygnuje z planów przeprowadzenia w czwartek i piątek ćwiczeń rakietowych w pobliżu Półwyspu Krymskiego. Jak relacjonują lokalne media Federacja Rosyjska przekazała swoje groźby Kijowi drogą oficjalną w liście datowanym na 26 listopada.
– dodał Łysenko.Mamy suwerenny teren Ukrainy, gdzie będziemy przeprowadzali wszelkie próby i ćwiczenia. Nikt nie będzie nam mówił, co mamy tu robić.