Nie sposób uwierzyć, że coś takiego mogło się wydarzyć we Francji, kraju w centrum cywilizowanego świata. Sąd uznał, że nie wolno kolportować filmu pokazującego uśmiechnięte dzieci z zespołem Downa. Bo takie kadry mogłyby naruszyć spokój „sumienia kobiet, które legalnie dokonały innych osobistych wyborów”. Czytaj - dokonały aborcji.
Ogromny wpływ lewactwa wszelkiej maści w krajach Europy Zachodniej powoduje, że nawet w sądach zapadają już wyroki dyskryminujące ludzi.
„Władze francuskie odrzuciły odwołanie osób z zespołem Downa i ich bliskich w sprawie emisji reklamy społecznej przygotowanej na Światowego Dnia Zespołu Downa w 2014 r. Powód cenzorskiej decyzji wydaje się nieprawdopodobny, a jednak...” - alarmuje „Gość Niedzielny”.
Chodzi o orzeczenie Rady Stanu, czyli najwyższego organu sądownictwa administracyjnego we Francji. Nie pozwoliła ona na na publikację materiału z uśmiechniętymi twarzami osób z zespołem Downa. Uznała je za niewłaściwe, bo...
...prawdopodobnie narusza spokój sumienia kobiet, które legalnie dokonały innych osobistych wyborów
Sprawa ta wzbudziła żywe emocje wśród internautów:
Takie uśmiechnięte twarze dzieci z zespołem Downa są zakazane we Francji.
Aha.
Ale to podobno w Polsce nie ma demokracji. pic.twitter.com/uAKtkUgn9u