Kontrolowana eksplozja została przeprowadzona przy mecie męskiego wyścigu w kolarstwie szosowym w Rio de Janeiro - podaje portal skysports.com
Głośny huk był słyszalny podczas transmisji z wyścigu. Niektórzy komentatorzy milczeli przez kilka minut, zanim upewnili się, że nic się nie stało.
Po kilku minutach jednak dziennikarze w Rio de Janeiro za pomocą Twittera, potwierdzili, że wybuch został spowodowany przez kontrolowaną eksplozję przeprowadzoną przez brazylijskich saperów, kiedy zawodnicy wciąż byli ok. 70 km od mety. W czołówce wyścigu był wtedy Michał Kwiatkowski.
Detonacja została
przeprowadzona na plaży Copacabana, skąd ewakuowano tłumy turystów.
To był drugi przypadek, kiedy saperzy zostali wezwani do podejrzanego pakunku. Wcześniej saperzy zostali wykorzystani do kontroli dwóch podejrzanych toreb w pobliżu hali siatkówki podczas ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich. Dwie torby zostały później uznane za bezpieczne, ale oba przypadki pokazały, że Rio obowiązują podwyższone środki bezpieczeństwa.
Źródło: skysports.com
#bomba
#Rio de Janerio
#igrzyska
Marek Nowicki