Szybko rozprzestrzeniający się pożar zmusił setki ludzi do opuszczenia swoich domów w górach na północ od Los Angeles, w Kalifornii - podaje brytyjski portal bbc.co.uk.
Przez sobotni wieczór pożary pokryły powierzchnię
20.000 akrów, wysyłając potężną chmurę dymu do części Los Angeles.
Około 300 osób zostało ewakuowanych w pobliżu miasta Santa Clarita. Publiczne pływanie w Pasadena i Glendale zostały zamknięte z powodu dymu i opadającego popiołu.
Pożary są napędzane przez wysokie temperatury i silne wiatry.
Synoptycy ostrzegają, że warunki pogodowe się nie zmienią.
Ogień wybuchł w piątek po południu w okolicy Sand Canyon w pobliżu Santa Clarita a wiatry szybko zaczęły przenosić pożar w kierunku National Forest Angeles.
Około 900 strażaków z pomocą śmigłowców i samolotów walczy z ogniem.
- Około 1000 domów jest obecnie w niebezpieczeństwie, ale jeśli sytuacja się pogorszy, zagrożonych może być do 45.000 domów, głównie w San Fernando Valley - powiedział szef straży pożarnej John Tripp.
Źródło: bbc.co.uk
#pożar #Los Angeles
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Marek Nowicki