Nowy brytyjski minister spraw zagranicznych Boris Johnson spotka się dzisiaj w stolicy Unii Europejskiej ze swoimi odpowiednikami z pozostałych krajów członkowskich. Jego pierwsza podróż nie odbyła się jednak bez problemów -podaje Reuters.
Boris Johnson wyruszył z Londynu do Brukseli w niedzielne popołudnie. Po drodze jednak jego samolot - BAE 146 Królewskich Sił Powietrznych - uległ uszkodzeniu i musiał zostać poddany naprawie. Boris Johnson i jego delegacja z
ostali zmuszeni udać się na kontynent alternatywnymi środkami transportu - czytamy w komunikacie biura szefa dyplomacji.
- Wielka Brytania będzie nadal ściśle współpracować z państwami członkowskimi po opuszczeniu bloku - zapowiedział Boris Johnson przed spotkaniem w Brukseli.
-
Musimy wykonać wolę obywateli, którzy zdecydowali się opuścić Unię Europejską, ale w żadnym wypadku nie oznacza to, że opuszczamy Europę - Johnson powiedział dziennikarzom po przybyciu do Brukseli.
-
Nie chcemy w żaden sposób porzucać naszej wiodącej roli w europejskiej współpracy - dodał Johnson, podczas swojej pierwszej podróży zagranicznej.
Wielka Brytania pozostaje członkiem Unii Europejskiej do czasu,
aż Londyn oficjalnie uruchomi procedurę opuszczenia Wspólnoty określoną w artykule 50 Traktatu UE.
Źródło: Reuters
#Boris Johnson
#Wielka Brytania
#umowy handlowe
#UE
#Brexit
Marek Nowicki