Zaczepki kobiet na brytyjskich ulicach będą traktowane jako przestępstwo i karane. Policja z Nottinghamshire jako pierwsza w kraju wprowadziła rejestrację ataków podyktowanych mizoginizmem, czyli nienawiścią albo silnym uprzedzeniem w stosunku do płci żeńskiej.
Pogwizdywanie, słowne zaczepki,
nachalny "podryw", wysyłanie niechcianych wiadomość, wykonywanie zdjęć bez zgody - te wszystkie zachowania będą w Wielkiej Brytanii traktowane jako przestępstwo z nienawiści - czytamy na stronie nottinghamshire.police.uk
„Jestem zaszczycona, że możemy być liderem na drodze śledzenia mizoginizmu w każdej formie. Nowe prawo ma na celu ochronę kobiet i stworzenie im bardziej bezpiecznego środowiska w mieście” - powiedziała Sue Fish szef policji w Nottinghamshire.
„
Kobiety na każdym kroku spotykają się z zaczepkami, seksizmem. To upokarzające, niepokojące i nie do przyjęcia” - podkreśliła policjantka. „
Zapewniam, że podchodzimy do tego bardzo poważnie. Każde przestępstwo podyktowane uprzedzeniem w stosunku do kobiet i seksistowskie zachowania będą karane. Apelujemy do kobiet, aby nie obawiały się zgłaszania tego typu incydentów, bo jest to łamanie prawa” - zaznaczyła Fish.
Do tej pory przestępstwami z nienawiści była każda forma ataku ze względu na rasę, pochodzenie, religię, orientację seksualną, niepełnosprawność czy tożsamość płciową. Zachowania seksistowskie dołączyły do tej kategorii - podkreśla brytyjska policja.
Ataki podyktowane nienawiścią, zaraz
po referendum ws. Brexitu wzrosły o 41%, w porównaniu z tym samym okresem w 2015 roku. Tylko 25 czerwca 2016 roku - zanotowano 289 incydentów podyktowanych nienawiścią.
Źródło: nottinghamshire.police.uk
#mizoginizm
#zaczepki
#Wielka Brytania
#przemoc seksualna
Marek Nowicki