Polacy zrzeszeni w związku oraz jego sympatycy samodzielnie sfinansowali zorganizowanie uroczystości, nie otrzymali żadnej pomocy z Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Resort Radosława Sikorskiego odmówił przekazania pieniędzy, co zdaniem przewodniczącego związku Marka Wójcickiego miało uniemożliwić przeprowadzenie obchodów. Nie udało się. Bazylika św. Jana Chrzciciela, w której odbyła się uroczysta msza św., była wypełniona po brzegi. Mszę celebrowali biskup legnicki Stefan Cichy oraz ks. abp Andrzej Dzięga. Odczytano list prymasa Józefa Kowalczyka.
W uroczystościach nie wzięły udziału polskie władze. Pierwotnie na obchodach mieli gościć przedstawiciele władz Niemiec i Polski. Pojawił się wprawdzie konsul ds. Polonii Marek Budka, ale – jak powiedział „Codziennej” – uczestniczył w uroczystościach prywatnie. Nie chciał odpowiedzieć na pytanie, dlaczego na uroczystości nie przybył polski ambasador ani nie przysłał nawet władzom ZPwN listu z życzeniami. – O takie sprawy proszę pytać organizatorów – powiedział Budka. Według ZPwN polska ambasada w Berlinie wiedziała o obchodach, ale je zignorowała. – Była to w zasadzie prywatna uroczystość, ale to nie wyklucza choćby uczestnictwa w mszy św.– podkreślił w rozmowie z „Codzienną” Marek Wójcicki.
Za to do Berlina przybyła posłanka PiS‑u i była minister spraw zagranicznych Anna Fotyga oraz posłanka PiS‑u Dorota Arciszewska-Mielewczyk.
