Autorka publikacji oskarżyła organizatorów wizyty brytyjskiej pary książęcej m.in. o próbę selektywnego traktowania polskiej historii. Zarzuciła im, że zdecydowali się na odwiedzenie niemieckiego obozu koncentracyjnego Stutthof pod Gdańskiem ze względu na to, że był stworzony dla polskiej inteligencji, a nie znanego na całym świecie obozu w Auschwitz-Birkenau, które było miejscem zagłady Żydów.
Meltby napisała również, że „będąc w Trójmieście, nie zobaczyli nowego Muzeum II Wojny Światowej, bo nowy rząd nie zdążył jeszcze zmienić ekspozycji na taką, która bardziej skupiłaby się na heroizmie Polaków niż na skutkach przedwojennego nacjonalizmu i antysemityzmu w Europie Środkowo-Wschodniej”. Autorka napisała że w Polsce obowiązuje prawo, które „karze za publiczne znieważenie narodu polskiego”. Zdaniem Maltby, polityka rządu jest „sponsorowanym przez państwo negowaniem Holokaustu”.
Polski ambasador w Wielkiej Brytanii wystosował list do redakcji „The Guardian”.
- napisał polski dyplomata.Szanuję prawo każdego do wypowiadania własnych opinii politycznych, ale nie mogę zaakceptować, kiedy ktoś posługuje się historycznymi przeinaczeniami i dowolnie interpretuje fakty, aby udowodnić tezy, które nie są prawdziwe
Reklama
– wskazał.Kate Maltby nie wie zbyt wiele o historii niemieckich nazistowskich obozów koncentracyjnych. Warto więc przypomnieć, że w przeciwieństwie do tego, co pisze, obydwa obozy powstały pierwotnie jako miejsca, w których więzieni byli etniczni Polacy. Dopiero w miarę wcielania w życie programu „ostatecznego rozwiązania”, oba obozy zostały przekształcone w miejsca masowej zagłady
Rzegocki dodał, że „decyzja o wizycie w Gdańsku i regionie północnej Polski, gdzie znajduje się obóz Stutthof oraz innych miejscach w Warszawie, należała całkowicie do Pałacu Kensington. Strona polska była oczywiście konsultowana, ale nie chciała i nie mogła nawet narzucać sugestii dotyczących programu wizyty Pary Książęcej”.
Odpowiadając na krytykę odnoszącą się do powstania warszawskiego, Rzegocki napisał, że „nawet jeśli jednak decyzja o rozpoczęciu powstania była historycznym błędem, to nikt kierujący się dobrą wolą nie zaprzeczy heroizmowi i odwadze powstańców Warszawy”.
- skończył Rzegocki.Myślę że Kate Maltby powinna się wstydzić swoich słów i przeprosić byłych więźniów Stuthoff i weteranów Powstania Warszawskiego
Ambasador zapewnił, że właściwe instytucje w Polsce podejmą odpowiednie kroki prawne wobec zarzutów dotyczących rzekomej polityki zaprzeczania Holokaustowi.
Tymczasem Great Poland oraz Klub Jagielloński w Londynie i Klub GP w Londynie organizują protest przeciw kłamstwom zamieszczonym w artykule opublikowanym w gazecie „The Guardian”. Akcja zbierania podpisów jest koordynowana przez Tomasza Machurę i Sławomira Wróbla.
ZACHĘCAMY DO WZIĘCIA UDZIAŁU W PROTEŚCIE, WIĘCEJ INFORMACJI POD PONIŻSZYM LINKIEM:
http://citizengo.org/en/72618-protest-przeciw-klamstwom-prezentowanym-w-artykule-guardiana-z-21-lipca-o-wizycie-rodziny