25 hektarów lasów płonie w zamkniętej strefie wokół nieczynnej elektrowni atomowej w Czarnobylu na północy Ukrainy. Władze w Kijowie zapewniają, że nie doprowadziło to do zwiększenia promieniowania.
Pożar wybuchł w czwartek po południu. Dziś rano walczyło z nim 125 strażaków, którzy mają do dyspozycji śmigłowiec i samolot gaśniczy.
Przyczyną było
zaprószenie ognia podczas prac przy budowie linii kolejowej - poinformowała Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych.
Ukraiński minister ekologii Ostap Semerak oświadczył, że służby ratownicze w pełni kontrolują sytuację.
„W strefie czarnobylskiej trwa dość poważny pożar. Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych podejmuje wysiłki na rzecz jego likwidacji. Jednocześnie niektóre rosyjskie media rozpowszechniają kłamliwe informacje o jakoby znacznym podwyższeniu promieniowania (…). Proszę dziennikarzy, by zachowali czujność i nie publikowali nieprawdziwych wiadomości”
- napisał Semerak na Facebooku w czwartek wieczorem.
Komunikat w sprawie pożaru opublikowano także na oficjalnej stronie internetowej rządu.
„W strefie wokół Czarnobyla i na przyległych obszarach nie obserwuje się podwyższenia promieniowania. Sytuacja jest pod kontrolą (…)” - głosi komunikat.
Do katastrofy elektrowni atomowej w Czarnobylu doszło 26 kwietnia 1986 r. Wybuch czwartego reaktora siłowni doprowadził do skażenia części terytoriów Ukrainy i Białorusi. Substancje radioaktywne dotarły też nad Skandynawię, Europę Środkową, w tym Polskę, a także na południe kontynentu - do Grecji i Włoch. W strefie wokół Czarnobyla wciąż obowiązuje zakaz osiedlania się ludzi.
Źródło: niezalezna.pl,PAP
#Czarnobyl #pożar
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
wg