36-latek wciągnął wracające ze szkoły dziecko do forda transita. Uprowadzona dziewczynka zadzwoniła na policję i opowiedziała o tym, co ją spotkało. Wskazała dokładnie miejsce z którego ją porwano i opisała samochód, do którego pedofil ją wciągnął.
- Zostałam uprowadzona białym transporterem, na boku ma duży, zielony napis zaczynający się na literę M - powiedziała dyspozytorowi.
- Teraz się zatrzymuje. Ratujcie mnie! - dodało przerażone dziecko.
Niemieckiej policji szybko udało się odnaleźć pojazd i uratować dziewczynkę. Porywaczem był 36-letni Frank L. skazany za pornografię dziecięcą. Mężczyzna od dwóch lat miał sądowy zakaz zbliżania się do dzieci.
Reklama