Algierski islamista krzyczał „to za Syrię”, uderzając w głowę młotkiem francuskiego policjanta. Przy terroryście znaleziono dwa noże kuchenne oraz inną „niewyrafinowaną broń”.
Następnie wyszło na jaw, że napastnik przyrzekł wierność dżihadystycznemu Państwu Islamskiemu w nagraniu wideo znalezionym podczas rewizji w jego mieszkaniu.
Okazało się, że zamachowiec, 40-letni Farid Ikken, mieszkał w Szwecji, pracując jako dziennikarz. Co więcej, otrzymał w 2009 r. nagrodę dziennikarską UE — „Razem przeciw dyskryminacji!” (National Commissioners National Prize Against Discrimination) za reportaż, w którym podnosił temat rzekomego rasizmu wobec migrantów.
– komentuje portal infowars.com.„Innymi słowy, terrorysta który dosłownie próbował zatłuc ludzi na śmierć młotkiem, częściowo motywował się swoim gniewem przeciwko nieprzestrzeganiu poprawności politycznej”
Reklama
W swoim nagrodzonym artykule islamista poruszył również kwestię „osób ubiegających się o azyl, które nie mają dostępu do opieki medycznej, przez co są zmuszone szukać jej u wolontariuszy wśród personelu medycznego i innych osób” – pisała o nagrodzonej „twórczości” Ikkena Komisja Europejska.
W Szwecji islamista otrzymał również tytuł magistra.
Więcej na ten temat w piątkowym wydaniu "Gazety Polskiej Codziennie"