11 lipca 2018, Moskwa. W 109. minucie meczu z Anglią Mario Mandžukić strzela bramkę dla Chorwacji, a reprezentanci tego kraju cieszą się z gola za linią boiska. Co w tym momencie próbują zrobić Anglicy? Chcą oszukać rywali poprzez... wznowienie gry i wbicie piłki do pustej bramki. Tę nieudaną próbę, przerwaną zapewne gwizdkiem sędziego, nagrali kibice znajdujący się na moskiewskim stadionie. Komentarze internautów pod zamieszczonym na YouTubie filmem można streścić jednym słowem: WSTYD!
Takie zachowanie reprezentantów kraju, w którym ukuto wyrażenie "fair play"? A jednak.
Gorsi od Chorwatów na boisku Anglicy próbowali doprowadzić do wyrównania nieuczciwym trikiem. Wykorzystując moment, w którym chorwacka drużyna świętowała zdobycie gola w dogrywce, ofensywny pomocnik Jesse Lingard wraz z napastnikiem Marcusem Rashfordem wznowili grę na środku boiska. Po czym... popędzili z piłką w stronę pustej bramki Chorwatów. Dopiero (prawdopodobnie) gest lub gwizdek sędziego przerwał ich kuriozalną akcję.
Moment ten nagrali znajdujący się na trybunach stadionu kibice:
Ujęcie z innego kąta:
Jeżeli sędzia nie przerwałby akcji Anglików i uznałby tę bramkę, to czy Anglia potrafiłaby cieszyć się z tak nieuczciwie zdobytego gola? Na co liczyli podopieczni Garetha Southgate'a?