Iga Świątek awansowała do 1/8 finału turnieju WTA 1000 na twardych kortach w Indian Wells. W trzeciej rundzie liderka rankingu tenisistek pokonała - po trwającym ponad dwie godziny meczu - Kanadyjkę Biancę Andreescu 6:3, 7:6 (1). Kolejną rywalką Polki będzie Brytyjka Emma Raducanu.
Już początek pojedynku pokazał, że to nie będzie spacerek dla Igi Świątek, która przegrała inauguracyjnego gema przy swoim podaniu. W kolejnym odrobiła jednak stratę, przełamując rywalkę. Później, od stanu 2:2, liderka listy WTA wygrała pięć gemów z rzędu i nie oddała już inicjatywy w tym secie.
W kolejnym tenisistka z Raszyna miała znacznie więcej problemów. Wprawdzie wyszła na prowadzenie 2:0, lecz później przegrała aż cztery gemy rzędu. Na dodatek Kanadyjka - przy prowadzeniu 4:2 i swoim serwisie - odskoczyła w kolejnym gemie na 40-15.
W tym momencie jednak nastąpił kolejny zwrot. Znakomicie walcząca Świątek pokazała, że nieprzypadkowo prowadzi na światowej liście. Zdołała przełamać rywalkę - łącznie wygrała trzy gemy z rzędu i wyszła na prowadzenie 5:4.
Kanadyjka nie zamierzała się jednak poddawać. Wkrótce potem było 6:6, więc o wyniku musiał rozstrzygnąć tie-break. W nim Polka szybko zdobyła cztery punkty, a łącznie zwyciężyła 7-1. Zakończony prawie o godz. 4.30 nad ranem polskiego czasu pojedynek trwał dwie godziny i siedem minut.
W 1/8 finału Świątek zmierzy się z Brytyjką Emmą Raducanu, która w drugiej rundzie tegorocznej imprezy (pula nagród 8,8 mln dolarów) wyeliminowała w dwóch setach rozstawioną z "20" Magdę Linette. Z 20-letnią Raducanu, sensacyjną triumfatorką US Open z 2021 roku, ale obecnie dopiero 77. w światowym rankingu, Świątek rywalizowała dotychczas raz - w poprzednim sezonie. Polka wygrała wówczas w ćwierćfinale w Stuttgarcie 6:4, 6:4.