Danielle Collins poinformowała w mediach społecznościowych, że wbrew wcześniejszym zapowiedziom nie zakończy po tym sezonie kariery. Dziewiąta w rankingu tenisistek Amerykanka po przegranej z Igą Świątek w Australian Open chciała przejść na sportową emeryturę.
W styczniu po porażce w drugiej rundzie Australia Open z Igą Świątek Collins zapowiedziała rozbrat z tenisem i poświęcenie sie rodzinie. Chciała zajść w ciążę, co utrudnia jej choroba - endometrioza. Teraz przyznała, że w WTA Tour pozostanie jeszcze w przyszłym roku.
Radzenie sobie z endometriozą i płodnością to ogromne wyzwanie dla wielu kobiet i coś, z czym aktywnie się zmagam, ale mam pełne zaufanie do zespołu, z którym pracuję. Po prostu zajmie to więcej czasu, niż myślałam
— przekazała 30-letnia Collins. "Wrócę na trasę w 2025 roku" - dodała.
Danielle Collins announced on social media that she’s returning. 💚
— Tennis Channel (@TennisChannel) October 18, 2024
“The DANIMAL story has not reached its conclusion.” pic.twitter.com/nc63HjAdum
30-latka z Florydy ma udany sezon. Wygrała turnieje w Miami i Charleston. Jej najwięszym sukcesem jest jednak finał Australian w 2022 roku. Wówczas w półfinale pokonała Świątek, z którą w tym roku przegrała wszystkie trzy mecze, w tym w drugiej rundzie Australian Open i ćwierćfinale igrzysk w Paryżu.