Pierwszy raz w historii w najlepszej trzydziestce rankingu WTA są trzy polskie tenisistki. Na 28. pozycję awansowała Magdalena Fręch, a na 30. Magda Linette. Tuż za plecami Białorusinki Aryny Sabalenki plasuje się niezmiennie Iga Świątek.
Polskie tenisistki wysoko w rankingu WTA
Polki w minionym tygodniu nie grały, a awans Fręch i Linette to przede wszystkim skutek dużego spadku Amerykanki Danielle Collins, która nie zdołała w Charleston obronić tytułu. W czołowej trzydziestce więcej reprezentantek niż Polska mają tylko Stany Zjednoczone - pięć oraz Rosja - cztery.
Duży awans zaliczyła Katarzyna Kawa. Po porażce dopiero w finale imprezy z Bogocie przesunęła się z 223. na 156. pozycję. Natomiast Maja Chwalińska utrzymała 121. miejsce.
W czołowej dziesiątce nastąpiła tylko jedna zmiana. Z czwartej pozycji na trzecią awansowała triumfatorka z Charleston Amerykanka Jessica Pegula, a w odwrotnym kierunku powędrowała jej rodaczka Coco Gauff.