Iga Świątek nie dała żadnych szans jedenastej w rankingu WTA Beatriz Haddad Mai wygrywając z nią w dwóch krótkich setach 6:2, 6:2. Dzięki zwycięstwu Świątek Polska objęła prowadzenie w meczu tenisowego United Cup z Brazylią.
Sobotni mecz rozpoczął się od łatwo wygranego gema przez Haddad Maię, ale później już inicjatywa należała do Polki. Drugiego gema w pierwszym secie Brazylijka ugrała przy stanie 1:5, broniąc dwie piłki setowe, ale to tylko trochę odwlekło w czasie sukces Świątek.
Druga partia to też lepszy początek Brazylijki - prowadzenie 1:0 i szansa na przełamanie Polki w kolejnym gemie. Świątek jednak się przed tym obroniła i szybko objęła prowadzenie 4:1. Wtedy po raz pierwszy - i jedyny - została przełamana przez rywalkę, ale odwdzięczyła się jej tym samym w następnym gemie, nie pozwalając Brazylijce zdobyć nawet punktu. Liderka światowego rankingu zakończyła pojedynek po godzinie i 16 minutach.
Ewentualne zwycięstwo dziewiątego w rankingu światowym Hurkacza nad Seybothem Wildem (79. ATP) przesądzi o wygranej Polski. Jeśli górą będzie Brazylijczyk, o wyniku końcowym zdecyduje rywalizacja mikstów.
Kadrę biało-czerwonych uzupełniają: Katarzyna Kawa, Katarzyna Piter, Daniel Michalski i Jan Zieliński. W United Cup 18 zespołów podzielono na sześć grup po trzy ekipy. Grupy A (z Polską), C i E rywalizują w Perth, pozostałe - w Sydney. Zwycięzcy grup awansują do ćwierćfinałów, podobnie jak po jednej najlepszej drużynie z drugich miejsc w obu miastach.