10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!
Z OSTATNIEJ CHWILI
Rząd Izraela zatwierdził porozumienie z palestyńskim Hamasem w sprawie zawieszenia broni w Strefie Gazy oraz uwolnienia zakładników • • •

Iga Świątek nie przestaje zachwycać! O wielki finał w Paryżu Polka powalczy z Rosjanką Darią Kasatkiną

Iga Świątek w rewelacyjnym stylu awansowała do półfinału wielkoszlemowego French Open. Polska tenisistka pokonała w środowym ćwierćfinale na kortach Rolanda Garrosa w Paryżu Jessicę Pegulę 6:3, 6:2. Kolejną rywalką podopiecznej trenera Tomasza Wiktorowskiego będzie Rosjanka Daria Kasatkina.

Iga Świątek awansowała do półfinału French Open
Iga Świątek awansowała do półfinału French Open
fot. twitter.com/rolandgarros

Iga Świątek kapitalnie rozpoczęła ćwierćfinałowe spotkanie French Open przeciwko Jessice Peguli. Polka w pierwszym gemie przełamała podanie amerykańskiej tenisistki, ale chwilę później był ponownie remis - pomimo tego, że przy swoim serwisie podopieczna trenera Tomasza Wiktorowskiego prowadziła już 40:0.

Później obie panie zdecydowanie lepiej pilnowały gemów serwisowych. Na kolejne break-pointy trzeba było czekać, ale ponownie tenisistka urodzona w Warszawie wysforowała się na prowadzenie 4:3, a zrobiła to po imponującym dobiegu do siatki. Niejako Iga potwierdziła tą akcją doskonałą sprawność, którą zachwycała się rywalka przed pojedynkiem.

Nie wiem, jak ona to robi, gdybym wiedziała, to robiłabym to samo. Na ten moment wygląda, jakby była na zupełnie innym poziomie niż reszta stawki i to jest trochę przerażające. Myślę, że jej przygotowanie fizyczne jest rewelacyjne

- komplementowała Pegula liderkę światowego rankingu.

Iga Świątek w akcji

Polka poszła za ciosem, a Peguli zaczęło wyraźnie brakować animuszu w tej rywalizacji. Cztery wygrane przez Igę z rzędu gemy zakończyły pierwszą partię. Dobrą grę najlepsza tenisistka świata kontynuowała w kolejnym secie. Iga aż kipiała od emocji i zdecydowaną większość z nich potrafiła przełożyć na mocne i precyzyjne uderzenia.

Amerykanka próbowała wprawdzie się odgryzać, ale z każdą wymianą traciła chyba powoli wiarę, że ten mecz można wygrać. Rzucała zirytowana rakietą, jednak nie zdołała odwrócić losów pojedynku. Dla Świątek środowe zwycięstwo z Pegulą było już 33. wiktorią z rzędu.

Rywalka robiła co mogła, ale na Igę nie ma mocnych

O finał na kortach Rolanda Garrosa Iga Świątek powalczy z Darią Kasatkiną. Rosjanka w środę pokonała w Paryżu swoją rodaczkę Weronikę Kudiermietową 6:4, 7:6 (5).

Iga Świątek (Polska, WTA 1) - Jessica Pegula (USA, WTA 11) 6:3, 6:2

 



Źródło: niezalezna.pl

#Iga Świątek #French Open ##RolandGarros

Janusz Milewski