Iga Świątek i amerykańska tenisistka Betthanie Mattek-Sands awansowały do drugiej rundy debla w turnieju WTA 1000 na kortach twardych w Cincinnati. Polka poznała także swoją rywalkę w drugiej rundzie singla - będzie nią Tunezyjka Ons Jabeur.
Iga Świątek i Betthanie Mattek-Sands połączyły siły po raz pierwszy od udanego dla nich występu w grze podwójnej w wielkoszlemowym French Open. W połowie czerwca na paryskiej mączce zatrzymały się dopiero na finale.
🤗What a great feeling to be back on court with such an amazing support. Thank you!
— Iga Świątek (@iga_swiatek) August 18, 2021
Now it's time for a good night sleep. See you tomorrow!
🤗Jak dobrze wrócić na kort przy takim wsparciu. Było świetnie, bardzo dziękujemy! Teraz zamierzam się wyspać przed jutrem. Do zobaczenia! pic.twitter.com/YjN3VTH5Wk
Teraz na otwarcie w Cincinnati pokonały Chorwatkę Petrę Martic i reprezentantkę gospodarzy Shelby Rogers 2:6, 7:5, 10-5. W 1/8 finału zmierzą się z rozstawionymi z numerem ósmym Chorwatką Dariją Jurak i Słowenką Andreją Klepac.
Świątek w singlu występuje z numerem szóstym i rywalizację rozpocznie od drugiej rundy. W niej zmierzy się z Ons Jabeur, która we wtorek wyeliminowała po zaciętym trzysetowym pojedynku Estonkę Anett Kontaveit.
20-letnia zawodniczka z Raszyna będzie miała tym samym okazję zrewanżować się starszej o siedem lat Tunezyjce za porażkę w 1/8 finału tegorocznej edycji wielkoszlemowego Wimbledonu. W sumie rywalizowały dotychczas dwukrotnie i w obu przypadkach do wyłonienia zwyciężczyni potrzebne były trzy sety. Dwa lata temu w pierwszej rundzie turnieju WTA na twardej nawierzchni w Waszyngtonie górą była podopieczna Piotra Sierzputowskiego.
W prestiżowej imprezie w Cincinnati (pula nagród 1,83 mln dol.) do singla zgłosiła się również Magda Linette. We wtorek przegrała w pierwszej rundzie z rozstawioną z "12" Simoną Halep 4:6, 6:3, 1:6. Był to pierwszy występ słynnej Rumunki od połowy maja, kiedy to doznała kontuzji. Poznanianka nie opuszcza jeszcze miasta w stanie Ohio - czeka ją jeszcze start w deblu.