Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »
Z OSTATNIEJ CHWILI
Rząd Izraela zatwierdził porozumienie z palestyńskim Hamasem w sprawie zawieszenia broni w Strefie Gazy oraz uwolnienia zakładników • • •

"To był szok termiczny". Prezes znalazł przyczynę słabych wyników polskich skoczków

Zdaniem prezesa Śląsko-Beskidzkiego Związku Narciarskiego nie należy czynić gwałtownych ruchów w związku ze słabymi wynikami polskich skoczków narciarskich. Andrzej Wąsowicz uważa, że kiepska forma Biało-czerwonych wynika z "szoku termicznego".

Kamil Stoch
Kamil Stoch
Tomasz Jędrzejowski - Gazeta Polska

Zdaniem prezesa Śląsko-Beskidzkiego Związku Narciarskiego Andrzeja Wąsowicza nie należy czynić gwałtownych ruchów w związku ze słabymi wynikami polskich skoczków narciarskich. "Bić na alarm trzeba, gdy nie będzie widocznej poprawy nawet w Engelbergu". Wspomniane zawody mają się odbyć w dniach 16-17 grudnia. Wcześniej, w najbliższy weekend, najlepsi skoczkowie świata będą rywalizować w Klingenthal.

Szok termiczny polskich skoczków

Trzeba zachować spokój, to są chwilowe problemy. Moim zdaniem u zawodników wystąpił tzw. szok termiczny. Ze zgrupowania w ciepłym miejscu szybko przedostali się tam, gdzie temperatura oscylowała wokół minut 15 stopni. Mogło to się odbić na ich wynikach

- zaznaczył Wąsowicz.

Dodał, że być może nie jest to jedyna przyczyna słabszych wyników, gdyż np. Dawid Kubacki nie był na zgrupowaniu na Cyprze, a też nie błyszczy podczas zawodów. Z drugiej strony dwa tygodnie temu w Polsce były dodatnie temperatury.

U naszych zawodników widać teraz pewną nerwowość. Za bardzo chcą pokazać, że stać ich na dobre wyniki. Jednak takowe wrócą. W naszej kadrze są zbyt doświadczeni ludzie, aby tak się nie stało

- zauważył.

Po słabych startach w zawodach Pucharu Świata w Ruce i Lillehammer trener Thomas Thurnbichler zdecydował o pierwszej zmianie w kadrze. W Klingenthal Maciej Kot zastąpi Aleksandra Zniszczoła. W Finlandii i Norwegii - w dwóch pierwszych imprezach cyklu PŚ - żadnemu z Polaków nie udało się uplasować w czołowej dwudziestce. W niedzielę w Lillehammer Dawid Kubacki był 22., Piotr Żyła 25., Zniszczoł 33., a Kamil Stoch 37.

 

 



Źródło: pap, niezalezna.pl

#Puchar Świat w skokach ##skijumpingfamily

jm