Z kim zagra Polska w półfinale Ligi Narodów?
Siatkarze Rosji po wygranej z Francją 3:0 zapewnili sobie awans do półfinału turnieju finałowego Ligi Narodów w Chicago. Kilka godzin wcześniej występujący w rezerwowym składzie Polacy zwyciężyli Irańczyków 3:1 i także są już w czołowej czwórce. Stawkę drużyn walczących o medale uzupełniają gospodarze. O ostatnie miejsce w półfinałach powalczą Brazylia i Iran. Rywala biało-czerwonych wyłoni mecz Rosji z USA.
"Trójkolorowi" w środę ulegli Amerykanom 1:3 w związku z czym stracili już szanse na występ w półfinale i zakończyli udział w imprezie.
W ekipie Francuzów, finalistów ubiegłorocznej edycji rozgrywek, w Chicago zabrakło m.in. największej gwiazdy - charyzmatycznego przyjmującego Earvina N'Gapetha oraz uznawanego za jednego z najlepszych w świecie libero Jenii Grebennikova.
Mecz bardzo poważnie potraktował fiński trener "Sbornej" Tuomas Sammelvuo, który mimo wyraźnej przewagi nie dokonał żadnej zmiany. Jego zawodnicy dominowali głównie w bloku, zdobywając w ten sposób 20 punktów, wobec siedmiu rywali. Najwięcej punktów dla broniącej trofeum Rosji - 11 - zdobył Ilias Kurkajew. O dwa większy był dorobek Francuza Jeana Patry'ego.
Rosjanie pokonali Francuzów i to oni lub USA zmierzą się z Polską w półfinale
Russia ?? moves into the #VNL semifinals & ends France's ?? run with a 3-0 (25-16, 25-23, 25-17) win in Chicago ??!
— Volleyball World (@FIVBVolleyball) 12 lipca 2019
Get your VNL Finals tickets: https://t.co/sxqGo1jiZf #BePartOfTheGame #volleyball #VNLmen @RusVolleyTeam @FFvolley pic.twitter.com/c6s4XgPswu
Piątkowe spotkanie Rosji z USA wyłoni – będzie nim przegrany - półfinałowego rywala biało-czerwonych, którzy tego dnia będą odpoczywać, a w czwartek ograli Iran 3:1. Polska, która dzień wcześniej pokonała Brazylię 3:2, z pięcioma punktami będzie najlepsza w grupie B. "Canarinhos" powalczą z Iranem o drugą lokatę.
Podstawowi zawodnicy polskiej kadry obecnie przygotowują się w Zakopanem do sierpniowego turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk i wrześniowych mistrzostw Europy.
Źródło: PAP, niezalezna.pl
