Tego dnia Włosi po prostu byli lepsi. Reprezentacja Polski w siatkówce zdobyła srebrny medal mistrzostw świata po porażce 1:3 z Włochami. Rywali do zwycięstwa poprowadził Simone Giannelli, grający kapitalne zawody. Dwie poprzednie edycje mistrzostw zwyciężali Biało-czerwoni.
Polacy w pierwszym secie odrobili kilkupunktową stratę, by zwyciężyć 25:22. Początkowo podopieczni Nikoli Grbicia popełniali za dużo błędów, ale wyeliminowali je po dwóch przerwach. Popisowe partie zagrali szczególnie Bartosz Kurek i Mateusz Bieniek. Drugi set należał niestety do Włochów, którzy byli bardzo konsekwentni w atakach, ale i tak wyglądał lepiej, niż kolejny. Wtedy Włosi wykorzystywali niemal każde potknięcie Polaków, prowadząc już 23:16. Ostatecznie seta przegraliśmy do 18 punktów, a kolejnego do 20.
Polska - Włochy 1:3 (25:22, 21:25, 18:25:, 20:25)
Polska: Paweł Zatorski (libero), Bartosz Kurek, Aleksander Śliwka, Jakub Kochanowski, Kamil Semeniuk, Marcin Janusz, Mateusz Bieniek. Oraz: Grzegorz Łomacz, Łukasz Kaczmarek, Tomasz Fornal, Bartosz Kwolek.
Trener: Nikola Grbić.
Włochy: Fabio Balaso (libero), Yuri Romano, Simone Anzani, Alessandro Michnieletto, Daniele Lavia, Gianluca Galassi, Simone Giannelli. Oraz: Fabio Balaso, Riccardo Sbertoli, Roberto Russo.
Trener: Ferdinando De Giorgi.
Sędziowali: Juraj Mokry (Słowacja), Vladimir Simonovic (Szwajcaria).