Dziś na igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro polscy siatkarze zmierzą się z Rosją. Początek meczu o godzinie 20.00.
Spiridonow postanowił o sobie przypomnieć, bo zabraknie go dziś na parkiecie. W siatkówce mu nie idzie, to udziela się na mediach społecznościowych.
Ostatnia prymitywna prowokacja Rosjanina na Twitterze:


Spiridonow kiedyś powiedział wprost, że uważa Polaków za zgniły naród. Gdy w 2014 roku Rosjanie odpadli z Mistrzostw Świata rozgromieni przez polską reprezentację Spiridonow opluł jednego z kibiców. Wcześniej, w trakcie meczu Rosja-Niemcy wykonał obraźliwy gest, niespotykany dotąd podczas meczów siatkówki. Rosjanin po udanym bloku zamanifestował swoją radość układając ręce w charakterystyczny sposób, jakby trzymał karabin, po czym wykonał gest „rozstrzelania” polskiej widowni.
Na Twitterze nazwał też Polaków „pszekami”. To szydercze określenie Polaków, popularne wśród Rosjan, odnosi się do naszego „syczącego” języka i trudnego do wymówienia połączenia głosek „p” i „sz”.
Reklama