Real Madryt zdobył Superpuchar Hiszpanii. Czerwona kartka i rzuty karne w finale

Kibice musieli czekać na gole aż do serii "jedenastek", ale wcześniej nie narzekali na brak emocji. Zwłaszcza w dogrywce, w której obie drużyny miały swoje szanse, a w rolach głównych wystąpili bramkarze.

W 110. minucie znakomicie spisał się słoweński golkiper Atletico Jan Oblak, który obronił dwa strzały zawodników Realu. Pięć minut później w świetnej sytuacji znalazł się pędzący samotnie na bramkę "Królewskich" były napastnik tego zespołu Alvaro Morata, ale jeszcze przed linią pola karnego został ostro sfaulowany przez Urugwajczyka Federico Valverde.

Zasłużona czerwona kartka w meczu Realu z Atletico

Arbiter pokazał graczowi Realu czerwoną kartkę. Atletico nie wykorzystało rzutu wolnego, a ponieważ do końca pozostało już bardzo mało czasu, przewaga jednego zawodnika niewiele dała tej drużynie. Na dodatek dwukrotnie znakomicie w bramce Realu interweniował Belg Thibaut Courtois.

Real Madryt triumfuje po rzutach karnych

Seria rzutów karnych zaczęła się bardzo źle dla Atletico. "Jedenastek" nie wykorzystali dwaj pierwsi wykonawcy w tej drużynie - Saul oraz Thomas Partey z Ghany. Dopiero w trzeciej kolejce trafił Anglik Kieran Trippier. Piłkarze Realu nie pomylili się ani razu, a decydujący cios (na 4-1) zadał doświadczony kapitan drużyny Sergio Ramos.

                           

Real Madryt - Atletico Madryt 0:0, karne 4-1

Czerwona kartka: Federico Valverde (Real, 115)

Widzów: 59 053

 

Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Atletico Madryt #Atletico-Real #Real Madryt #Superpuchar Hiszpanii