Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Sport

Zbigniew Boniek już przygotował fotel dla swojego następcy: "Kilka zdjęć biorę ze sobą"

Zbigniew Boniek odchodzi ze stanowiska prezesa PZPN po dwóch kadencjach. Zdecydowanym faworytem do zostania jego następcą jest Cezary Kulesza.

Zbigniew Boniek już żegna się ze stanowiskiem szefa polskiej piłki. Były zawodnik Juventusu, AS Romy i Widzewa po dwóch kadencjach przekaże fotel prezesa PZPN swojemu następcy. Według medialnych spekulacji środowe wybory mają zdecydowanego faworyta.

Reklama

Kilka zdjęć i upominków biorę z sobą. Fotel gotowy dla następcy

- napisał Boniek na Twitterze.

W wyborach na prezesa PZPN wystartują Marek Koźmiński oraz Cezary Kulesza. Niektórzy są przekonani, że następcą Bońka będzie wieloletni szef Jagiellonii Białystok.

Faworyt do schedy po Bońku

Na 99,9% prezesem PZPN będzie Cezary Kulesza. Nazwałbym to dość gwałtowną zmianą po kadencji Zbigniewa Bońka, jeśli chodzi o wizerunek, obycie i dokonania. Ciekawy okres nas czeka

- oznajmił Krzysztof Stanowski w programie "Stan futbolu".

Czy zmiana na stanowisku prezesa PZPN przyniesie lepsze czasy dla polskiej piłki to dopiero się okaże. Sądząc po stylu kampanii wyborczej można mieć jednak pewne obawy. Na antenie TVP negatywnie zachowanie obu kandydatów ocenił były reprezentant Polski Piotr Włodarczyk.

Szkoda, ale dawno nie było takiego rozdawnictwa stołków, jakie jest podczas tej kampanii. Z obu stron zostało bardzo dużo obiecane

- stwierdził były piłkarz m.in. Legii Warszawa.

Wybory nowego prezesa PZPN odbędą się w środę 18. sierpnia, a następce Bońka wskaże 118 delegatów reprezentujących kluby Ekstraklasy, pierwszej ligi oraz piłkarskie związki z poszczególnych województw.

Reklama