Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Wraca piłkarska Ekstraklasa. Raków Częstochowa w drodze po historyczny triumf

Piłkarze PKO BP Ekstraklasy w piątek wrócą do rywalizacji po trwającej ponad dwa miesiące przerwie. Wyraźnym faworytem jest walczący o historyczny tytuł lider Raków Częstochowa, który ma aż dziewięć punktów przewagi nad drugą Legią Warszawa. Ciekawiej zapowiada się walka o utrzymanie.

Piłkarze z Częstochowy prowadzą w tabeli Ekstraklasy
Piłkarze z Częstochowy prowadzą w tabeli Ekstraklasy
Foto: Jakub Ziemianin / Raków Częstochowa

Obecny sezon piłkarski, z uwagi na mundial w Katarze, jest wyjątkowy. W polskiej ekstraklasie przerwa trwała ponad dwa miesiące. Poprzednią kolejkę rozegrano 13. listopada, a pięć dni później odbył się jeszcze zaległy mecz Lechii Gdańsk z Górnikiem Zabrze (2:1).

W efekcie przygotowania drużyn do rundy rewanżowej miały nietypowy przebieg. W wielu klubach były tak naprawdę dwa okresy przygotowawcze - pierwszy jeszcze w grudniu, a drugi - już ten "właściwy" - po przerwie świąteczno-noworocznej. Nie zmienił się natomiast inny element zimowych przygotowań. Piłkarze tradycyjnie wyjeżdżali do cieplejszych krajów, zwłaszcza do Turcji, choć czasami mieli tam gorszą pogodę niż w Polsce, głównie z powodu intensywnych opadów deszczu.

Raków zmierza po tytuł

Przed sezonem wydawało się, że walka o tytuł będzie pasjonująca. Spore ambicje miały m.in. broniący tytułu Lech Poznań, tradycyjnie widziana w gronie faworytów Legia Warszawa, mocna kadrowo Pogoń Szczecin oraz wicemistrz Polski z dwóch poprzednich sezonów Raków Częstochowa.

Po 17 kolejkach wydaje się jednak, że wszystko jest jasne. Rundę jesienną zdominował Raków, prowadzony od prawie siedmiu lat przez Marka Papszuna. Częstochowski zespół zgromadził 41 punktów i o dziewięć wyprzedza Legię, a aż o 12 kolejne w tabeli zespoły - beniaminka Widzew Łódź i Pogoń. Trudno sobie wyobrazić, że znany z solidności Raków roztrwoni taką przewagę.

O jego sile świadczą też poszczególne wyniki, np. w 16. kolejce podopieczni Papszuna rozbili Wisłę Płock 7:1. A przecież "Nafciarze" byli rewelacją pierwszej części rundy jesiennej, dość długo prowadzili w tabeli, a obecnie zajmują piątą lokatę.

Po dwóch sezonach z wicemistrzostwem fani Rakowa liczą na pierwszy w historii tytuł. Bardzo blisko było już w 2022 roku, a teraz sukces jest na wyciągnięcie ręki. Żeby jeszcze bardziej sobie pomóc, ściągnięto zimą do Częstochowy obrońcę Adriana Gryszkiewicza z niemieckiego SC Paderborn (wcześniej grał w Górniku Zabrze) i brazylijskiego pomocnika Jeana Carlosa z Pogoni Szczecin.

Huśtawka w Lechu

Zmienne nastroje przeżywali fani Lecha. Obrońcy tytułu, po niespodziewanym odejściu z funkcji trenera Macieja Skorży, rozpoczęli sezon bardzo słabo. W miarę upływu czasu spisywali się jednak coraz lepiej. Obecnie zajmują szóste miejsce (28 pkt) i mają do rozegrania zaległy mecz z Miedzią Legnica.

Ponadto poznaniacy wystąpią w fazie pucharowej Ligi Konferencji. To wprawdzie najniższy szczebel rozgrywek UEFA, ale trudno wybrzydzać, pamiętając lata porażek polskich drużyn na arenie międzynarodowej.

Pierwsza w 2023 roku ligowa kolejka rozpocznie się piątkowymi meczami Miedzi z Radomiakiem oraz Stali z Lechem. Raków zagra w sobotę w Grodzisku Wielopolskim z występującą tam od dawna w roli gospodarza Wartą Poznań. Tego samego dnia odbędzie się szlagier 18. kolejki - trzeci Widzew podejmie czwartą Pogoń.

Zakończenie sezonu, czyli 34. kolejkę, zaplanowano na 27-28 maja.

 



Źródło: pap, niezalezna.pl

#PKO BP Ekstraklasa #Raków Częstochowa #Lech Poznań

jm