Mecz w Warszawie Legii z mistrzem kraju Jagiellonią Białystok będzie szlagierem ćwierćfinałów piłkarskiego Pucharu Polski. W pozostałych parach Ruch Chorzów zagra Koroną Kielce, Pogoń Szczecin z Piastem Gliwice, a Polonia Warszawa z Puszczą Niepołomice.
Losowanie ćwierćfinałów Pucharu Polski odbyło się w siedzibie TVP, z udziałem m.in. sekretarza generalnego PZPN Łukasza Wachowskiego. Do tego szczebla rozgrywek dotarło sześć drużyn z PKO BP Ekstraklasy oraz dwie z pierwszej ligi - Polonia i Ruch. Zgodnie z zasadami Pucharu Polski, na swoich stadionach wystąpią drużyny z niższych lig. W przypadku rywalizacji zespołów z tej samej klasy gospodarzem jest ten, który został wylosowany jako pierwszy.
Po sensacyjnym odpadnięciu już w pierwszej rundzie lidera Ekstraklasy Lecha Poznań i wicelidera Rakowa Częstochowa, za faworytów tej edycji Pucharu Polski uchodzą Legia i Jagiellonia, czyli zespoły spisujące się znakomicie w fazie ligowej zreformowanej Ligi Konferencji UEFA. Los sprawił, że jedna z tych drużyn odpadnie w ćwierćfinale. Trafiły bowiem na siebie. Spotkanie odbędzie się na Łazienkowskiej.
🆕 Tak prezentują się ćwierćfinałowe pary!
— Puchar Polski (@PZPNPuchar) December 6, 2024
NAJCIEKAWSZE SPOTKANIE..?#PucharPolski 🏆 pic.twitter.com/3mOKJnn2wq
Warszawski zespół z 20 triumfami jest absolutnym rekordzistą Pucharu Polski. Jagiellonia tylko raz cieszyła się ze zdobycia tego trofeum (w 2010 roku), ale za to jest aktualnym mistrzem kraju. Pucharu nie obroni pierwszoligowa Wisła Kraków, która w 1/8 finału została wyeliminowana w Warszawie przez Polonię. "Biała Gwiazda" prowadziła do przerwy 2:0, lecz gospodarze zdołali doprowadzić do wyrównania, a w dogrywce zwycięstwo zapewnił im doświadczony Bartłomiej Poczobut.
Podopieczni Mariusza Pawlaka mają sporą szansę iść za ciosem. W ćwierćfinale trafili na Puszczę Niepołomice, zagrają u siebie i - patrząc również na potencjał kadrowy obu zespołów - wcale nie będą na straconej pozycji. To samo można powiedzieć o innym pierwszoligowcu, czyli Ruchu. Chorzowianie podejmą na Stadionie Śląskim Koronę i też nie muszą mieć żadnych kompleksów przed tą rywalizacją.
Ostatnią parę tworzą Pogoń i Piast, które bardzo dobrze spisywały się już w poprzedniej edycji Pucharu Polski. Ostatecznie oba zostały wówczas pokonane przez Wisłę - gliwiczanie w półfinale, a "Portowcy" w finale po dogrywce. Pula nagród w rozgrywkach o puchar kraju wynosi 10 milionów złotych, z czego połowa przypadnie zwycięzcy. Finał odbędzie się tradycyjnie 2 maja na PGE Narodowym.