Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Sport

To by było na tyle! Łęczna i Nieciecza żegnają się z Ekstraklasą

Piłkarze Górnika Łęczna oraz Bruk-Betu Termaliki Nieciecza stracili szansę na utrzymanie w ekstraklasie. O ich spadku przesądził niedzielny remis Stali Mielec u siebie ze Śląskiem Wrocław, zakończony remisiem 1:1.

Autor: mk

Górnik zajmuje ostatnie miejsce z 28 punktami i ma do rozegrania jeszcze dwa spotkania. Bruk-Bet jest przedostatni z dorobkiem 31 pkt, ale przed sobą jeszcze tylko jeden mecz. Tyle samo zgromadziła broniąca się jeszcze przed spadkiem Wisła Kraków, która o 17.30 zagra na wyjeździe z Radomiakiem Radom.

Reklama
Sklasyfikowany na pierwszej "bezpiecznej" pozycji Śląsk ma 35 pkt. Stal dzięki zdobytemu w niedzielę punktowi powiększyła dorobek do 37 i jest już pewna utrzymania.

W niedzielę w Mielcu Śląsk objął prowadzenie w 16. minucie po golu Roberta Picha i długo wydawało się, że to wystarczy do zwycięstwa, które oznaczałoby pewne utrzymanie wrocławian w elicie. Jednak w ostatniej akcji spotkania do wyrównania po uderzeniu głową doprowadził Mateusz Matras (90+5.). Chwilę wcześniej czerwoną kartkę otrzymał hiszpański obrońca gości Victor Garcia.

"Przykre to, ale Śląsk Wrocław (choć pewnie nie spadnie) zasłużył w tym sezonie na spadek. Drużyna frajerów. Głupie kartki. Głupie bramki. Mecze do wygrania - przegrywa. Mecze na 3:0 - remisuje. Drużyna w tym składzie bez przyszłości. Gratulacje dla Stali Mielec"

- napisał na Twitterze minister sportu Kamil Bortniczuk.

Zarówno Górnik Łęczna, jak i Bruk-Bet Termalica Nieciecza wracają do 1. ligi po rocznej przygodzie w elicie.

W ostatnim niedzielnym meczu Wisła Kraków musi zwyciężyć w Radomiu, aby nie stracić szans na utrzymanie. W przyszłym tygodniu na zakończenie sezonu krakowianie zagrają u siebie z Wartą Poznań, a Śląsk - we Wrocławiu z Górnikiem Zabrze

Autor: mk

Źródło: PAP, niezalezna.pl
Reklama