Powiedzenie, że gra się do ostatniego gwizdka sędziego wzięli sobie do serca piłkarze beniaminka z Niecieczy. Bruk Bet Termalica po pełnym emocji spotkaniu pokonał w sobotnie popołudnie 4:3 Śląsk Wrocław, a decydującego gola zdobył świetnym strzałem z ostrego kąta Mateusz Grzybek.
To była 8. minuta doliczonego czasu gry, a arbiter chwilę później zakończył mecz. Kamery uchwyciły twarz rozczarowanego przebiegiem spotkania trenera Śląska Jacka Magiery, ale na zwycięstwo gospodarzy zanosiło się już wcześniej.
Bruk Bet prowadził 3:1, a do wyrównania zespół z Wrocławia doprowadził w dopiero w 87. minucie za sprawą Adriana Łyszczarza. Wcześniej bramkarz Śląska Michał Szromnik obronił także uderzenie z rzutu karnego Piotra Wlazło. Ostatnie słowo należało jednak do gospodarzy.
Niesamowity mecz w Ekstraklasie
NIESAMOWITEEEEEE ‼🤯 W ostatniej akcji meczu @BB_Termalica strzela gola na wagę zwycięstwa ze @SlaskWroclawPl 🔥 MECZYCHO! 🤩 pic.twitter.com/90piiyYdAs
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) October 30, 2021
Po porażce w Niecieczy Śląsk zajmuje piąte miejsce w tabeli PKO BP Ekstraklasy z dorobkiem 20 punktów. Beniaminek wyprzedził w tabeli Legię i awansował na 15. pozycję - z 10 oczkami. Mistrz Polski tym samym znalazł się w strefie spadkowej.
Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Śląsk Wrocław 4:3
Bramki: 0:1 Robert Pich (5), 1:1 Samuel Stefanik (13), 2:1 Muris Mesanovic (50), 3:1 Kacper Śpiewak (59), 3:2 Adrian Łyszczarz (84), 3:3 Adrian Łyszczarz (87), 4:3 Mateusz Grzybek (90+7)