Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Szalona pogoń beniaminka. Sensacyjny wynik w piłkarskiej PKO BP Ekstraklasie

Jagiellonia Białystok do przerwy prowadziła trzema bramkami w sobotnim meczu 19. kolejki PKO BP Ekstraklasy, ale ostatecznie tylko zremisowała 3:3 z Puszczą Niepołomice. Jaga w końcówce grała w dziesiątkę - czerwoną kartkę w 80. minucie obejrzał Taras Romańczuk.

Jagiellonia Białystok tylko zremisowała z Puszczą
Jagiellonia Białystok tylko zremisowała z Puszczą
Ekstraklasa - twitter.com

Goście szybko objęli prowadzenie. W 9. minucie sędzia dopatrzył się faulu, gdy Artur Craciun i Roman Jakuba próbowali odebrać piłkę Afimico Pululu. Rzut wolny wykonał Bartłomiej Wodowik. Kopnięta przez niego piłka odbiła się od stojącego w murze Wojciecha Hajdy i zmyliwszy kompletnie Oliwiera Zycha wpadła do siatki. To był 9. gol obrońcy Jagiellonii w tym sezonie i 5. strzelony bezpośrednio z rzutu wolnego.

Jaga roztrwoniła przewagę

W 15. minucie gospodarze mogli wyrównać po szybkim kontrataku. Ostatecznie jednak strzał Kamila Zapolnika z 16 metrów okazał się niecelny. Za to odpowiedź Jagi była zabójcza. Mateusz Skrzypczak popisał się długim podaniem do Nene, który wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem.

Goście nie zadowolili się tym prowadzeniem. W 28. minucie przeprowadzili wielopodaniową akcję. W jej finalnym etapie Afimico Pululu podał do Nene, ten w polu karnym odegrał do Jesuza Imaza, który nie miał już problemów z pokonaniem Zycha. W 34. minucie powinno być 4:0 dla wicelidera. Zych nogą obronił jednak strzał Jose Naranjo, a dobita Imaza była minimalnie niecelna.

W przerwie trener Puszczy Tomasz Tułacz dokonał trzech zmian. Do ataku przesunięty został Artur Siemaszko. I to właśnie on w 50. minucie, po indywidualnej akcji i wykorzystując bierność Adriana Diegueza, zdobył bramkę. W odpowiedzi bardzo dobrej okazji nie wykorzystał Dominik Marczuk, który minął już bramkarza, ale kopnął piłkę nad poprzeczką.

W 63. minucie Jose Naranjo, w niegroźnej sytuacji, sfaulował w polu karnym Romana Jakubę i arbiter podyktował "jedenastkę". Niezawodny w takich sytuacjach Artur Craciun zmylił Zlatana Alomerovica i zdobył kontaktową bramkę.

Puszcza miała piłkę meczową

Kwadrans przed końcem piłka po raz trzeci znalazła się w bramce Jagiellonii, po samobójczym trafieniu Tarasa Romanczuka. Gol jednak nie został uznany, gdyż wcześniej na spalonym był Piotr Mroziński. W 80. minucie Romanczuk za faul na Jakubie Serafinie otrzymał drugą żółtą kartkę i goście kończyli mecz w dziesięciu.

Chwilę później był już remis. Nene nieprzepisowo powstrzymał w polu karnym Serafina i Craciun, po raz drugi w tym meczu ustawił piłkę na 11. metrze. Podobnie jak za pierwszym razem bez problemów pokonał Alomerovica. Puszcza mogła ten mecz wygrać. W ostatniej akcji gospodarze mieli rzut rożny. Mateusz Cholewiak oddał strzał, kierunek lotu piłki zmienił jeszcze Muris Mesanovic i trafił w poprzeczkę.

Puszcza Niepołomice - Jagiellonia Białystok 3:3

Bramki: 0:1 Bartłomiej Wdowik (9), 0:2 Nene (17), 0:3 Jesus Imaz (28), 1:3 Artur Siemaszko (50), 2:3 Artur Craciun (63-karny), 3:3 Artur Craciun (83-karny)

Czerwona kartka za drugą żółtą – Jagiellonia Białystok: Taras Romanczuk (80).

Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń)   Widzów: 1 731

 



Źródło: pap, niezalezna.pl

#Jagiellonia Białystok #PKO BP Ekstraklasa #Puszcza Niepołomice

jm