Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Sport

Sergio Aguero na tego gola czekał ponad rok. Manchester City ma tytuł na wyciągnięcie ręki

Sergio Aguero na długo zapamięta sobotni wieczór w Londynie. Manchester City ograł 3:0 Fulham na boisku rywala, a Argentyńczyk ustalił wynik z rzutu karnego. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że słynny piłkarz ostatniego gola zdobył w lutym 2020 roku.

Ostatnie czternaście miesięcy dla Sergio Aguero to była droga przez mękę. Najlepszy strzelec w historii Manchesteru City borykał się z kontuzjami i chorobami. Przez ponad rok grał mało, a do siatki nie trafił ani razu. Dla człowieka, który dla "The Citizens" zdobył 257 goli we wszystkich rozgrywkach to musiało być niezwykle frustrujące. Na szczęście ten czas minął.

Manchester City wygrywa, a Sergio Aguero strzelił gola

Aguero wykorzystał rzut karny w 60 minucie spotkania 28 kolejki z Fulham, a Manchester City umocnił się na prowadzeniu w Premier League. Drużyna kierowana przez Pepa Guardiolę ma już siedemnaście punktów przewagi nad rywalem zza miedzy. Chociaż drugi w tabeli Manchester United rozegrał dwa spotkania mniej, to trudno wyobrazić sobie scenariusz w którym "Obywatele" nie sięgną po mistrzostwo Anglii.

Czy argentyński napastnik pozostanie na Etihad? To wciąż nie jest pewne. Jego kontrakt kończy się po zakończeniu tego sezonu, a jego sprowadzeniem zainteresowana jest FC Barcelona. Z drugiej strony głośno mówi się również o tym, że Manchester City rozgląda się za snajperem z najwyższej półki. Aguero jednak ucina wszelkie spekulacje.

Wszyscy mówią o Barcelonie, ale ja wciąż jestem w Manchesterze

- stwierdził 32-letni piłkarz.

Źródło: niezalezna.pl