Legia Warszawa sensacyjnie przegrała 1:3 z Radomiakiem Radom w 2. kolejce piłkarskiej PKO BP Ekstraklasy. Legioniści mecz kończyli w dziewięciu po dwóch czerwonych kartkach, co mocno zdenerwowało trenera Czesława Michniewicza.
Legia Warszawa to aktualny mistrz Polski i faworyt obecnych rozgrywek piłkarskiej PKO BP Ekstraklasy. Tymczasem w sobotni wieczór Legioniści w słabym stylu przegrali mecz 2. kolejki rozgrywek, a z wygranej 3:1 na stadionie w Radomiu cieszył się ligowy beniaminek - Radomiak.
Zwycięstwo @1910radomiak w #Ekstraklasa po ponad 36 latach stało się faktem!#RADLEG 3:1 pic.twitter.com/BMZeXm7zbH
— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) July 31, 2021
Piłkarzom Legii w końcówce spotkania puściły nerwy i po kontaktowym golu Maika Nawrockiego czerwoną kartkę za niesportowe zachowanie zobaczył Josue. "Wojskowi" już wtedy grali w dziesiątkę, bowiem w 67. minucie za uderzenie rywala z boiska wyleciał Filip Mladenović. Postawa piłkarzy rozwścieczyła trenera Czesława Michniewicza.
Zagraliśmy słabe spotkanie, a na dodatek jeszcze sami siebie osłabiliśmy - w kluczowych momentach dostaliśmy dwie czerwone kartki. Nie widziałem jeszcze tych sytuacji, ale skoro VAR interweniował, to te kartki musiały być zasłużone. Na pewno bardzo martwi przegrana, ale jeszcze bardziej zachowanie piłkarzy, to że nie potrafimy nad sobą panować. Takie zachowanie jest nieakceptowalne i na pewno wyciągniemy z tego konsekwencje
- mówił szkoleniowiec Legii.
Mistrzowie Polski już w środę zagrają pierwsze spotkania trzeciej rundy eliminacji Champions League. Rywalem Legionistów będzie chorwackie Dinamo Zagrzeb.