Atletico Madryt zremisowało z Manchesterem United 1:1, a Benfica Lizbona z Ajaksem Amsterdam 2:2 w środowych meczach kończących pierwszą fazę rywalizacji w 1/8 finału piłkarskiej Ligi Mistrzów.
Na Wanda Metropolitano w stolicy Hiszpanii Atletico, które praktycznie straciło już szanse na obronę tytułu mistrza kraju, objęło prowadzenie już w siódmej minucie. Gola zdobył głową Portugalczyk Joao Felix. Gospodarze mogli podwyższyć tuż przed przerwą, ale Chorwat Sime Vrsaljko trafił w poprzeczkę.
Drużyna angielska obudziła się dopiero po zmianach przeprowadzonych przez trenera Ralfa Rangnicka. I właśnie szwedzki rezerwowy Anthony Elanga w 80. minucie znalazł się w dogodnej sytuacji po zagraniu Portugalczyka Bruno Fernandesa i nie dał szans Janowi Oblakowi. 1:1.
Niesprawiedliwość pisana wielkimi literami
- ocenił wynik dziennik "As", który przypomniał, że choć ekipa trenera Diego Simeone nie wygrała szóstego z rzędu meczu LM na własnym stadionie, to tym razem była lepsza i zasłużyła na pochwały.
Cristiano Ronaldo i rzut wolny... to nie jest w ostatnich latach najlepsze połączenie 😶#ATMMUN #UCL pic.twitter.com/qLgU5Aod1j
— Polsat Sport (@polsatsport) February 23, 2022
Elanga, pochodzący z Malmoe 19-latek, przed którym decyzja o wyborze reprezentacji, bo na Wyspach Brytyjskich mieszka już siedem lat, zdobył gola numer 500 dla "Czerwonych Diabłów" w historii ich występów w rywalizacji o najcenniejsze europejskie klubowe trofeum. Jak wyliczyli statystycy Opta, więcej mają tylko Real Madryt - 1001, Bayern Monachium - 760 i Barcelona - 624.
Napastnik we własnym polu karnym... Sebastian Haller z samobójczym trafieniem i Benfica szybko doprowadza do wyrównania! #SLBAJA #UCL pic.twitter.com/oQZlDx8qw9
— Polsat Sport (@polsatsport) February 23, 2022
W Lizbonie już do przerwy padły trzy gole. Dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Sebastian Haller. Urodzony we Francji reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej jest objawienie tej edycji LM. Na stadionie Benfiki najpierw trafił jednak do własnej bramki, ale szybko się zrehabilitował i dzięki jego 11. golowi w rozgrywkach Ajax prowadził 2:1.
27-letni były zawodnik m.in. Eintrachtu Frankfurt czy West Ham United otwiera klasyfikację strzelców. Dwie bramki mniej ma w dorobku Robert Lewandowski z Bayernu Monachium. W 72. minucie remis gospodarzom uratował Ukrainiec Roman Jaremczuk. To jego pierwszy gol w Lidze Mistrzów.