10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Raków idzie na mistrza! Ekipa Marka Papszuna rzutem na taśmę wygrała z Lechem

Raków Częstochowa pokonał Lecha Poznań 2:1 w Poznaniu w meczu 15. kolejki Ekstraklasy. Po fantastycznej końcówce meczu, w doliczonym czasie gry Rakowowi zwycięstwo zapewnił Fabian Piasecki.

Fabian Piasecki
Fabian Piasecki
fot. Fotomag

Raków, zajmujący pierwsze miejsce w tabeli, w 49. minucie objął prowadzenie za sprawą Patryka Kuna, który postawił kolejny plusik przy swoim nazwisku w notesie Czesława Michniewicza, a przypomnijmy, że jest powołany do szerokiej kadry na mundial. 

W 67. minucie wyrównał inny z listy Michniewicza - Michał Skóraś. Przy Bułgarskiej w Poznaniu było 1:1, ale największe emocje zobaczyliśmy w końcówce. 

Najpierw Raków strzelił bramkę, ale sędzia Paweł Raczkowski skorzystał z VAR i nie uznał gola, bo jeden z piłkarzy Rakowa zagrał piłkę ręką przy dośrodkowaniu. Jednak co się odwlecze, to nie uciecze, chwilę później dośrodkowanie w pole karne z rzutu wolnego, strzał Fabiana Piaseckiego... barkiem i Raków zdobył trzy punkty po wygranej 2:1. 

Raków Częstochowa jest murowanym faworytem do mistrzostwa kraju w tym sezonie. Częstochowianie mają 35 punktów na koncie i mają 7 punktów przewagi nad Legią Warszawa i 9 nad Pogonią Szczecin. 

 



Źródło: niezalezna.pl

#Raków Częstochowa #Lech Poznań

Michał Kowalczyk