Po niemrawym początku sobotniego meczu 14. kolejki PKO BP Ekstraklasy pierwsi do głosu doszli piłkarze Górnika Zabrze i kilka razy groźnymi uderzeniami zaniepokoili bramkarza beniaminka Filipa Majchrowskiego. Najlepszą okazję zmarnował Hiszpan Jesus Jimenez. Potem do głosu doszli radomianie.
Abramowicz trafia, Radomiak wygrywa
Efektem przewagi Radomiaka był gol zdobyty w 25. minucie - po dośrodkowaniu z prawej strony zagrał głową Portugalczyk Luis Machado, a Dawid Abramowicz strzelił nie do obrony. Radomianie uzyskali później dużą przewagę, a goście chwilami nie potrafili przekroczyć połowy boiska.
Po zmianie stron zaatakowali zabrzanie i kilka razy zagrozili bramce Majchrowskiego. Potem gra się wyrównała, a nawet bliższy podwyższenia wyniku byli podopieczni trenera Dariusza Banasika.W końcówce zrobiło się nerwowo. Górnik ostro nacierał, ale Majchrowski był na posterunku i wynik się nie zmienił. Radomianie (22 pkt.) po zwycięstwie awansowali na piąte miejsce w tabeli, Górnik (15 pkt.) jest trzynasty.
Radomiak Radom - Górnik Zabrze 1:0
Bramka: 1:0 Dawid Abramowicz (25)
Żółta kartka - Radomiak Radom: Damian Jakubik. Górnik Zabrze: Robert Dadok
Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków) Widzów: 4 444