10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Okazja do rewanżu w wielkim hicie Ligi Mistrzów: "Pamięta się tylko zwycięzców"

Champions League wraca do gry. We wtorek i środę odbędą się cztery spotkania 1/8 finału piłkarskiej Ligi Mistrzów. Szlagierowo zapowiada się mecz w stolicy Francji, gdzie zagrają ze sobą liderzy tabeli Ligue 1 oraz Bundesligi - Paris Saint-Germain i Bayern Monachium.

Bayern ponownie zmierzy się z PSG w Champions League
Bayern ponownie zmierzy się z PSG w Champions League
fot. twitter.com/FCBayern

Były zawodnik paryżan, a obecnie napastnik Bayernu Eric Maxim Choupo-Moting zdradził, że w PSG bawarski klub darzy się dużym szacunkiem.

Dlatego rywale będą bardzo zmotywowani. Podejdą do tego poważnie i każdy z nich da z siebie 100 procent. Kluczowa będzie forma dnia, bo w obu klubach są zawodnicy o dużych umiejętnościach indywidualnych. To będzie wielka walka

- ocenił 33-letni reprezentant Kamerunu.

Okazja do rewanżu

Ostatnio Bayern z PSG rywalizowały ze sobą w kwietniu 2021 roku w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. W Monachium paryżanie wygrali 3:2, w stolicy Francji lepszy był Bayern - wygrał 1:0. W obu spotkaniach Choupo-Moting wpisał się na listę strzelców, ale do półfinału awansowało PSG dzięki nieobowiązującej już regule o większej liczbie goli zdobytych na wyjeździe. Wcześniej drużyny te zmierzyły się w sierpniu 2020 roku w finale w Lizbonie, gdzie Bayern zwyciężył 1:0.

Przegraliśmy i to boli do dziś. Pamięta się tylko zwycięzców. Ale gdy nie wygrasz, musisz potrafić zachować ambicję, żeby dalej próbować. Moim celem teraz jest triumf w Lidze Mistrzów z Bayernem

- powiedział Choupo-Moting, który wówczas bronił barw PSG.

Kłopoty PSG

Francuski klub boryka się obecnie z problemami. Choć w tabeli Ligue 1 ma 54 punkty po 23 kolejkach i o pięć wyprzedza wicelidera - Olympique Marsylia, to do meczu z Bayernem przystąpi po dwóch porażkach z rzędu. W pierwszym z tych spotkań, właśnie z marsylczykami w 1/8 finału Pucharu Francji, kontuzji doznał Lionel Messi i udział Argentyńczyka we wtorkowym meczu wciąż nie jest pewny. Z powodu urazu pauzuje też Kylian Mbappe, chociaż ostatnie informacje mówią, że napastnik będzie w składzie meczowym. Trener Christophe Galtier znalazł się pod presją.

Musimy mniej gadać, ciężko pracować i dokonywać właściwych analiz. Martwimy się, ale mamy swoją dumę. Trzeba zachować zimną krew

- powiedział 56-letni szkoleniowiec.

Od drużyny zaczynają odwracać się kibice. W niedzielę grupa ok. 50 osób gwizdami przywitała piłkarzy udających się na trening. Fani wyrażali swoją dezaprobatę także dzień wcześniej, po wyjazdowej porażce z AS Monaco 1:3. Wówczas przez megafon zwrócił się do nich obrońca Presnel Kimpembe.

Dziś na boisku byliśmy do niczego, zdajemy sobie z tego sprawę. Ale nie przekreślajcie nas, wciąż was potrzebujemy. Rozwiążemy te problemy w szatni, zrobimy to, co trzeba, i będziemy gotowi na wtorek

- obiecywał.

Spotkanie Paryżu - podobnie jak wszystkie inne mecze tej fazy - rozpocznie się o godzinie 21. O tej samej porze znajdujący się w kryzysie AC Milan, który poniósł pięć porażek w ostatnich siedmiu meczach, ale w piątek przełamał się pokonując Torino 1:0, podejmie Tottenham Hotspur.

 

 



Źródło: pap, niezalezna.pl

#Liga Mistrzów #Champions League #Paris Saint Germain #Bayern Monachium

jm