Bramkarz VFL Bochum na długo zapamięta mecz przeciwko Hoffenheim w 11. kolejce Bundesligi. Manuel Riemann podszedł do wykonania rzutu karnego, ale jak się okazało to nie była dobra decyzja.
Piłkarze VFL Bochum w sobotę cieszyli się ze zwycięstwa 2:0 w Bundeslidze z Hoffenheim, ale bramkarz zwycięskiej drużyny mógł mieć mieszane uczucia. W 76. minucie, gdy gospodarze prowadzili jedną bramką, Manuel Riemann podszedł do uderzenia z rzutu karnego. To niezbyt częsty widok, by golkiper strzelał z jedenastu metrów, ale być może Niemiec jest fanem José Luis Chilaverta.
Strzał Riemanna chluby mu jednak nie przynosi, a Paragwajczyk robił to zdecydowanie lepiej.
Szalone wykonanie tej jedenastki, ponoć piłka nadal się unosi i robi właśnie trzecie okrążenie nad ziemią
- skomentowano w studiu Viaplay.
🤯🤯🤯Niezwykłe sceny w Bundeslidze.
— Viaplay Sport Polska (@viaplaysportpl) November 6, 2021
Bramkarz Bochum, Manuel Riemann podszedł do rzutu karnego i... "piłka chyba dalej się unosi".#DomBundesligi pic.twitter.com/X23bhBk94n
Mimo kiksu 33-letniego Niemca VFL Bochum wygrało po golach Somy Novothnego oraz Milosa Pantovica. Zwycięzcy awansowali na dwunaste miejsce w tabeli Bundesligi. Liderem pozostaje Bayern Monachium, który 2:1 pokonał w sobotę rewelacyjny w tym sezonie Freiburg. 13-gola w rozgrywkach zdobył niezawodny Robert Lewandowski.