Kameruńczycy sensacyjnie pokonali 1:0 Brazylię na zakończenie fazy grupowej piłkarskich mistrzostw świata w Katarze. Strzelec jedynej bramki - Vincent Aboubakar - chwilę po zdobyciu gola obejrzał czerwoną kartkę. Arbiter Ismail Elfath ukarał piłkarza za zdjęcie koszulki, ale... wcześniej go przeprosił.
Zgodnie z przepisami FIFA piłkarz, który zdejmuje koszulkę celebrując zdobycie bramki karany jest żółtą kartką. Tę zasadę wprowadzono w 2004 roku i arbitrzy ściśle jej przestrzegają. Podobnie było w piątkowym meczu grupy G na mundialu w Katarze.
Pewni awansu Brazylijczycy przegrali po golu Vincenta Aboubakara w doliczonym czasie gry. Kameruńczyk - wcześniej ukarany żółtą kartką za faul - został ponownie napomniany przez arbitra. Ismail Elfath - amerykański sędzia marokańskiego pochodzenia - miał chyba jednak mieszane odczucia pokazując czerwień piłkarzowi, bo wcześniej wykonał przyjacielski gest wobec napastnika afrykańskiej drużyny. Aboubakar również nie przejął się zbytnio kartką i z lekkim uśmiechem na twarzy opuścił boisko.
MVP meczu: Ismail Elfath (USA)
— Łukasz Rogowski (@zawodsedzia) December 2, 2022
klip: @sport_tvppl pic.twitter.com/Wn4lkfqAPL
Kamerun w dobrym stylu pożegnał się z turniejem, a w 1/8 finału zagrają pięciokrotni mistrzowie świata oraz Szwajcarzy. Brazylia fazę pucharową rozpocznie w poniedziałek meczem z Koreą Południową.