FIFA nadała sprawie oficjalny bieg po analizie raportu ze spotkania Realu Madryt z CF Pachuca podczas klubowego mundialu. Ruediger już w trakcie gry zwrócił arbitrowi uwagę na obelgę o podłożu rasistowskim, jaką miał wobec niego skierować Argentyńczyk. W doliczonym czasie drugiej połowy gra z powodu tego incydentu została nawet na krótko przerwana, a brazylijski sędzia Ramon Abatti skrzyżował na klatce piersiowej, co w kodeksie FIFA oznacza uruchomienie protokołu antyrasistowskiego.
Rasistowska afera po meczu Realu Madryt
Stoimy murem za Tonim i zobaczymy, co się wydarzy. Protokół FIFA zostanie uruchomiony i popieramy tę decyzję. Wierzymy słowom naszego zawodnika, zachowanie rywala było niedopuszczalne
- oświadczył trener Realu Xabi Alonso po meczu z Pachucą, który jego drużyna wygrała w Charlotte 3:1.
🚨 Cabral gives his version of what happened with Rüdiger at the end of the game:
— Yale Football (@Donkean3) June 22, 2025
🗣️"The referee made the gesture for racism, while I just called him ""cagón de mierda"" ("big coward of sh*t""), an expression used a lot in Argentina." »
"He dared me to find him outside." » pic.twitter.com/ntWsnutkz3
Cabral po końcowym gwizdku zaprzeczał oskarżeniom. "Nie było w tym nic rasistowskiego. Nazwałem go cholernym tchórzem, często tak mówimy w Argentynie. To wszystko" – powiedział 39-letni piłkarz, który według lokalnych mediów miał użyć zwrotu: "cagon de mierda".

"Królewscy" z czterema punktami po dwóch występach prowadzą w tabeli grupy H turnieju w USA i nie są jeszcze pewni awansu do 1/8 finału. W piątek zagrają z mającym taki sam dorobek RB Salzburg. Pachuca bez punktu zamyka tabelę, a na zakończenie fazy grupowej zmierzy się z saudyjskim Al-Hilal.