Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Mistrz świata pełen emocji przed Wielkimi Derbami Śląska: „Urodziłem się, by rozgrywać takie mecze"

Ruch Chorzów podejmie w sobotę na Stadionie Śląskim Górnika Zabrze w derbowym spotkaniu 25. kolejki piłkarskiej PKO BP Ekstraklasy. „Urodziłem się, by rozgrywać takie mecze, walczyć i zabrać trzy punkty do Zabrza” – powiedział napastnik gości Lukas Podolski.

Lukas Podolski
Lukas Podolski
Tomasz Jędrzejowski - Gazeta Polska

Lukas Podolski - piłkarski mistrz świata z 2014 roku z reprezentacją Niemiec zagra w Wielkich Derbach Śląska pierwszy raz w życiu. Podolski po raz pierwszy również wybiegnie na murawę Stadionu Śląskiego.

Poldi liczy na trzy punkty

Byłem tu dotąd jako kibic. Pamiętam ostatni mecz z Ruchem u nas. Wyszedł dobrze, strzeliłem gola, wygraliśmy 1:0. Ciężko porównać derby, jakie rozgrywałem w Niemczech, Anglii, Turcji, gdzie takie mecze są bardzo gorące. Wiem, co takie spotkania znaczą dla kibiców, bo sam kiedyś stałem za bramką na trybunach. Każdy wie, o co chodzi - żeby zdobyć trzy punkty, a na drugi dzień mieć fajny dzień

– dodał 130-krotny reprezentant Niemiec.

Podolski przyznał, że życzyłby sobie takich derbów z Ruchem co rok, co oznacza utrzymanie chorzowian w Ekstraklasie.

Górnik i Ruch to jedne z największych klubów w historii polskiej piłki (po 14 tytułów mistrzowskich) i takie spotkania są potrzebne. To dobra promocja polskiego futbolu. Zawsze się cieszę grając po raz pierwszy na jakimś stadionie. Emocje i walka muszą być, ale trzeba mieć też głowę

– zauważył były gracz m.in. Bayernu Monachium, Arsenalu Londyn i Galatasaray Stambuł.

Najważniejszy mecz

Szkoleniowiec zabrzan Jan Urban przyznał, że dla kibiców obu śląskich zespołów takie starcie stanowią mecz rundy.

To dla nich coś wyjątkowego. Oddaliby wszystko, by wygrać. Jeżeli chodzi o piłkarzy, bywa różnie. Kiedyś Ślązaków w obu zespołach było bardzo dużo, dziś drużyny są wielokulturowe, ale wszyscy są świadomi, jak ważne to spotkanie – inne, specjalne. Liczba kibiców (40 tys.) nie będzie żadnym problemem dla piłkarzy. Większym wyzwaniem będzie poradzenie sobie z presją, która się na pewno pojawi. Jesteśmy dość daleko od strefy spadkowej, nie ulega wątpliwości, że każde zwycięstwo nas motywuje

– stwierdził.

W poprzedniej kolejce chorzowianie na wyjeździe przegrali ze Stalą Mielec 1:3, grając w eksperymentalnym składzie spowodowanym problemami zdrowotnymi w ekipie. Trener „Niebieskich” Janusz Niedźwiedź zauważył, że przed derbami ma wszystkich graczy do dyspozycji.

Zapominamy już o ostatnim weekendzie. To historia, zespół rozpoczął od wtorku przygotowania i jesteśmy skupieni tylko na tym, co nas czeka w sobotę. Takimi meczami trzeba się cieszyć. Emocje są ważne w piłce nożnej, ale trzeba umieć nad nimi panować. Strategia jest bardzo ważna. Zawodnicy muszą być skoncentrowani, dołożyć jakość, pasję, zagrać mądrze, dojrzale. Będzie 40 tysięcy kibiców na trybunach, będzie święto

– powiedział.

Ruch nie patrzy na tabelę

Chorzowski beniaminek walczy o utrzymanie, zajmując przedostatnie miejsce w tabeli z dorobkiem 18 punktów. Zabrzanie są na siódmej pozycji i mają dwa razy więcej punktów.

My się tabelą nie zajmujemy. Od kiedy jestem w klubie (grudzień 2023) skupiliśmy się tylko na pracy, na znalezieniu słabych i mocnych stron rywali. To prowadzi do dobrej gry i zwycięstw

– stwierdził szkoleniowiec Ruchu.

Kapitan gospodarzy Tomasz Foszmańczyk zaznaczył, że dla niego to starcie o dużo więcej, niż tylko o trzy punkty. „Trzeba bardziej uświadomić o tym chłopaków z zagranicy, którzy dołączyli do nas ostatnio. Wyjaśnić, jaki klimat tu panuje, specyficzny, trudny do porównania z czymkolwiek” – podkreślił.

 



Źródło: pap, niezalezna.pl

#Górnik Zabrze #Ruch Chorzów #Wielkie Derby Śląska #PKO BP Ekstraklasa #Lukas Podolski

jm