Ruch Chorzów podejmie w sobotę na Stadionie Śląskim Górnika Zabrze w derbowym spotkaniu 25. kolejki piłkarskiej PKO BP Ekstraklasy. „Urodziłem się, by rozgrywać takie mecze, walczyć i zabrać trzy punkty do Zabrza” – powiedział napastnik gości Lukas Podolski.
Lukas Podolski - piłkarski mistrz świata z 2014 roku z reprezentacją Niemiec zagra w Wielkich Derbach Śląska pierwszy raz w życiu. Podolski po raz pierwszy również wybiegnie na murawę Stadionu Śląskiego.
Byłem tu dotąd jako kibic. Pamiętam ostatni mecz z Ruchem u nas. Wyszedł dobrze, strzeliłem gola, wygraliśmy 1:0. Ciężko porównać derby, jakie rozgrywałem w Niemczech, Anglii, Turcji, gdzie takie mecze są bardzo gorące. Wiem, co takie spotkania znaczą dla kibiców, bo sam kiedyś stałem za bramką na trybunach. Każdy wie, o co chodzi - żeby zdobyć trzy punkty, a na drugi dzień mieć fajny dzień
– dodał 130-krotny reprezentant Niemiec.
Pełna gotowość 😎
— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) March 14, 2024
🗓️ sobota 17:30, #RCHGÓR pic.twitter.com/9K82aqsxBk
Podolski przyznał, że życzyłby sobie takich derbów z Ruchem co rok, co oznacza utrzymanie chorzowian w Ekstraklasie.
Górnik i Ruch to jedne z największych klubów w historii polskiej piłki (po 14 tytułów mistrzowskich) i takie spotkania są potrzebne. To dobra promocja polskiego futbolu. Zawsze się cieszę grając po raz pierwszy na jakimś stadionie. Emocje i walka muszą być, ale trzeba mieć też głowę
– zauważył były gracz m.in. Bayernu Monachium, Arsenalu Londyn i Galatasaray Stambuł.
Szkoleniowiec zabrzan Jan Urban przyznał, że dla kibiców obu śląskich zespołów takie starcie stanowią mecz rundy.
To dla nich coś wyjątkowego. Oddaliby wszystko, by wygrać. Jeżeli chodzi o piłkarzy, bywa różnie. Kiedyś Ślązaków w obu zespołach było bardzo dużo, dziś drużyny są wielokulturowe, ale wszyscy są świadomi, jak ważne to spotkanie – inne, specjalne. Liczba kibiców (40 tys.) nie będzie żadnym problemem dla piłkarzy. Większym wyzwaniem będzie poradzenie sobie z presją, która się na pewno pojawi. Jesteśmy dość daleko od strefy spadkowej, nie ulega wątpliwości, że każde zwycięstwo nas motywuje
– stwierdził.
W poprzedniej kolejce chorzowianie na wyjeździe przegrali ze Stalą Mielec 1:3, grając w eksperymentalnym składzie spowodowanym problemami zdrowotnymi w ekipie. Trener „Niebieskich” Janusz Niedźwiedź zauważył, że przed derbami ma wszystkich graczy do dyspozycji.
Zapominamy już o ostatnim weekendzie. To historia, zespół rozpoczął od wtorku przygotowania i jesteśmy skupieni tylko na tym, co nas czeka w sobotę. Takimi meczami trzeba się cieszyć. Emocje są ważne w piłce nożnej, ale trzeba umieć nad nimi panować. Strategia jest bardzo ważna. Zawodnicy muszą być skoncentrowani, dołożyć jakość, pasję, zagrać mądrze, dojrzale. Będzie 40 tysięcy kibiców na trybunach, będzie święto
– powiedział.
Chorzowski beniaminek walczy o utrzymanie, zajmując przedostatnie miejsce w tabeli z dorobkiem 18 punktów. Zabrzanie są na siódmej pozycji i mają dwa razy więcej punktów.
My się tabelą nie zajmujemy. Od kiedy jestem w klubie (grudzień 2023) skupiliśmy się tylko na pracy, na znalezieniu słabych i mocnych stron rywali. To prowadzi do dobrej gry i zwycięstw
– stwierdził szkoleniowiec Ruchu.
Kapitan gospodarzy Tomasz Foszmańczyk zaznaczył, że dla niego to starcie o dużo więcej, niż tylko o trzy punkty. „Trzeba bardziej uświadomić o tym chłopaków z zagranicy, którzy dołączyli do nas ostatnio. Wyjaśnić, jaki klimat tu panuje, specyficzny, trudny do porównania z czymkolwiek” – podkreślił.