Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Sport

Misja niemożliwa Realu Madryt w Lidze Mistrzów. Tylko oni mogą tego dokonać

W środę Real Madryt musi dokonać niemożliwego, odrabiając trzy bramki przeciwko Arsenalowi Londyn w piłkarskiej Lidze Mistrzów. Wtorkowe spotkania Champions League pokazały jednak, że nawet taka przewaga nie musi gwarantować awansu.

Barcelona w Dortmundzie niemal roztrwoniła czterobramkową przewagę, a Aston Villa do końca walczyła o awans z PSG, chociaż pierwszy mecz przegrała 1:3. Arsenal przed rewanżowym starciem ćwierćfinałowym Champions League nie może zatem czuć się pewnie, chociaż pierwszy mecz wygrał 3:0.

Reklama

Real dokona niemożliwego?

„Jeśli ktoś może to zrobić, to Real Madryt” – taki wielki napis widnieje na okładce środowego wydania dziennika „Marca” jako zapowiedź rewanżowego spotkania ćwierćfinału Ligi Mistrzów. „Nic nie jest niemożliwe, to Real Madryt” – dodaje „AS”.

Jak podkreślił dziennik „El Mundo”, fani „Królewskich” czekają na błysk geniuszu Kyliana Mbappe, który po raz pierwszy wystąpi „w domu wariatów Chamartin, miejscu, gdzie dokonują się rzeczy niemal niemożliwe”. Gazeta podkreśla hat-trick Francuza przeciwko Manchesterowi City w tym sezonie, ale także czerwoną kartę w ostatnim meczu ligowym przeciwko Deportivo Alaves za brutalne wejście na nogę przeciwnika.

Dziennik „El Pais” przypomina historyczne „remontady”, czyli zwycięskie powroty „Królewskich” zauważając, że drużyna „buduje swoją wspaniałą historię w tych ekstremalnych sytuacjach”. Z kolei „El Mundo” widzi w Mbappe zawodnika, który mógłby powtórzyć wspaniałe występy Cristiano Ronaldo czy Karima Benzemy, bohaterów niezwykłych „remontad” na Bernabeu.

Katalońska prasa ocenia zadanie, które stoi przed „Królewskimi”, za „najtrudniejsze w ostatnim czasie”, biorąc pod uwagę formę zawodników Realu w ostatnich tygodniach.

Ale to jest Liga Mistrzów, to jest Bernabeu – argumenty, których drużyna Carlo Ancelottiego chwyta się, by wierzyć, że awans do półfinałów jest możliwy. To nie byle co, zważywszy na historię

– napisał dziennik „Mundo Deportivo”.

Pierwszymi półfinalistami Ligi Mistrzów, wyłonionymi po wtorkowych meczach rewanżowych, są Barcelona i Paris Saint-Germain, które w dwumeczu pokonały odpowiednio Borussię Dortmund i Aston Villę.

Reklama