Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Sport

Lionel Messi pobił rekord legendarnego Pele, a później nie krył łez

Lionel Messi zdobył wszystkie bramki w wygranym 3:0 spotkaniu eliminacji mistrzostw świata pomiędzy Argentyną i Boliwią. Sześciokrotny zdobywca Złotej Piłki pobił przy okazji rekord strzelecki Brazylijczyka Pele, a później nie krył łez. Argentyńczycy mieli bowiem wreszcie okazję do świętowania zwycięstwa w Copa America.

Lionel Messi ustrzelił hat-trick w wygranym 3:0 meczu eliminacji mistrzostw świata z Boliwią w Buenos Aires. Argentyńczyk ma znakomity bilans bramkowy 79 goli w 153 meczach w reprezentacji i wyprzedził w czwartek na liście najskuteczniejszych legendarnego Pele - Brazylijczyk zdobył 77 goli, ale - co warto podkreślić - w 92 spotkaniach i był dotychczas najlepszym strzelcem wszech czasów w Ameryce Południowej.

Reklama

Messi świętuje triumf w Copa America

Po meczu Messi i jego koledzy z reprezentacji Argentyny mieli pierwszą okazję by świętować na stadionie Monumental wraz z 20.000 swoich kibiców wywalczone wcześniej w turnieju Copa America trofeum. Albicelestes pokonali w lipcu 1:0 Brazylię w finale w tej imprezy, ale odbywała się ona bez udziału publiczności ze względu na restrykcję związane z pandemią COVID 19. Wyjątkiem było spotkanie finałowe, ale wpuszczono na nie zaledwie garstkę fanów. Piłkarz Paris Saint Germain po meczu z Boliwią nie krył łez wzruszenia.

Długo marzyłem o tym dniu i dzięki Bogu doczekałem się. Nie mam słów by podziękować wszystkim za te piękne chwile i okazaną mi miłość. Wspaniałe momenty, cieszyłem się nimi niesamowicie, nigdy tego nie zapomnę

- napisał później Messi w mediach społecznościowych.

Reklama