Spotkanie Śląska z Legią zapowiadało się na hit 11. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Wrocławski klub już kilka dni temu informował, że sprzedano komplet biletów, a kibice drużyny prowadzonej przez Jacka Magierę na pewno nie żałują, że tłumnie stawili się na Tarczyński Arenie.
Śląsk nie dał Legii szans
Śląsk ma znakomitą passę. To zgrany kolektyw, który ma indywidualności w postaci chociażby Erika Exposito. My chcemy pokazać nasz charakter
- zapowiadał przed meczem trener Legionistów Kosta Runjaić.
GOL DLA ŚLĄSKA!!! Pełny wrocławski stadion w końcu wybuchł z radości, a @LegiaWarszawa wyszła chyba nieco ospała na drugą połowę 👀
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) October 21, 2023
📺 Jak odpowiedzą goście? Oglądamy w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/Dacm2GZGSl pic.twitter.com/WKaDqzKPcX
Charakteru stołecznej drużynie może nie zabrakło, ale na pewno zabrakło szczęścia. W pierwszej połowie Legia przeważała, a gospodarzy ratowała nawet poprzeczka. Gole długo nie padały, ale kiedy Śląsk przełamał impas, to sytuacja zmieniła się diametralnie. Po przerwie Kacpra Tobiasza pokonali kolejno Peter Schwarz, Erik Exposito i Piotr Samiec-Talar. Dzieła zniszczenia dopełnił w 77. minucie będący ostatnio w świetniej formie Esposito.
DEMOLKA w wykonaniu @SlaskWroclawPl! 🔥🔥🔥
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) October 21, 2023
Erik Exposito znów trafia i mamy już 4:0 we Wrocławiu! 🤯
📺 Mecz możecie oglądać w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/Dacm2GZGSl pic.twitter.com/XINETB5zja
Śląsk wraca na pozycję lidera Ekstraklasy - zdobył 26 punktów w 12 meczach i wyprzedza Jagiellonię Białystok (25 pkt. w 11 spotkaniach). Legia z 20 punktami jest obecnie na piątej pozycji w tabeli.
Śląsk Wrocław - Legia Warszawa 4:0
Bramki: P. Schwarz 46, E. Exposito 71', 77', P. Samiec-Talar 73'