Legia Warszawa wygrała 1:0 z Piastem Gliwice w wyjazdowym meczu 26. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Gola na wagę trzech punktów strzelił w 75. minucie Rafael Lopes. "Wojskowi" zachowali w tabeli przewagę nad Pogonią Szczecin i są blisko obrony mistrzostwa Polski. Ważną wygraną w środę odniosła walcząca o utrzymanie Cracovia. "Pasy" pokonały Wisłę Płock - jedyną bramkę w tym spotkaniu zdobył z rzutu karnego Marcos Alvarez.
Spotkanie w Gliwicach było konfrontacją dwóch mistrzów Polski z minionych sezonów - Piast triumfował w 2019 roku, a Legia w poprzednim. Ponadto oba zespoły zdobyły tej wiosny najwięcej punktów w lidze (przed tym meczem - po 24).
Goście nie mogli być prowadzeni w środę przez trenera Czesława Michniewicza, który został zawieszony na dwa mecze przez Komisję Ligi. Mimo tego legioniści poradzili sobie z silnym rywalem, a jedyną bramkę zdobył w 75. minucie Portugalczyk Rafael Lopes. Zwycięstwo mającej obecnie 56 punktów Legii może okazać się triumfem na wagę mistrzostwa Polski.
📈📉
— PKO BP Ekstraklasa 😷 (@_Ekstraklasa_) April 21, 2021
2⃣6⃣. kolejka za nami! Jak spisał się twój klub? 🤔 pic.twitter.com/Zqkb7dCQEp
Ważne zwycięstwo w środę odniosła walcząca o utrzymanie Cracovia. Podopieczni Michała Probierza pokonali u siebie Wisłę Płock 1:0, dzięki bramce w 42. minucie z rzutu karnego Marcosa Alvareza, niemieckiego piłkarza hiszpańskiego pochodzenia. "Pasy" awansowały na 13. miejsce w tabeli (27 pkt), a na czternaste spadła właśnie ekipa z Płocka, która na zwycięstwo czeka od 14 lutego.
Nie wiedzie się także innej Wiśle, tej z Krakowa. Dwunasta w tabeli "Biała Gwiazda" (28 pkt) doznała czwartej porażki z rzędu - w środę uległa w Lubinie KGHM Zagłębiu 1:4, choć prowadziła 1:0. Remis 3:3 w ostatnich sekundach doliczonego czasu gry (gol Mateusza Maka) uratowała w wyjazdowym spotkaniu z Jagiellonią Białystok drużyna Stali Mielec. Dzięki temu dogoniła w tabeli Podbeskidzie.