Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Lech Poznań oszukany w Izraelu. Sędzia antybohaterem meczu w Lidze Europy

Piłkarze Lecha Poznań w czwartkowy wieczór zremisowali 1:1 na wyjeździe z izraelskim Hapoelem Beer Szewa w rozgrywkach Ligi Konferencji. Wynik mógłby być korzystniejszy dla polskiej drużyny, gdyby nie kontrowersyjne decyzje arbitra.

Sędzia Ruddy Buquet podjął kilka mocno kontrowersyjnych decyzji na niekorzyść Lecha Poznań
Sędzia Ruddy Buquet podjął kilka mocno kontrowersyjnych decyzji na niekorzyść Lecha Poznań
fot. screen/Twitter

Lech Poznań może mieć sporo pretensji do sędziego meczu z Hapoelem Beer Szewa. Francuz Ruddy Buquet już na początku spotkania podyktował dla zespołu z Izraela rzut karny, a ta decyzja natychmiast wywołała głośną dyskusję w mediach społecznościowych. Wielu komentujących wątpi w słuszność opinii arbitra, który dopatrzył się faulu Joela Pereiry.

Ręka w polu karnym

Nie miał natomiast żadnych wątpliwości trener Lecha Poznań odnosząc się do kolejnej kontrowersyjnej decyzji Buqueta

Zasłużyliśmy na rzut karny za zagranie ręką rywala

-  powiedział John van den Brom.

Pomimo ewidentnego przewinienia obrońcy zespołu z Izraela gwizdek arbitra tym razem milczał, a w spotkaniach europejskiej Ligi Konferencji nie ma systemu VAR, który mógłby zweryfikować postanowienia sędziego boiskowego.

Lech mimo wszystko jest w dość dobrej sytuacji w grupie. "Kolejorz" z pięcioma punktami po czterech kolejkach rozgrywek utrzymał się na drugiej lokacie premiowanej awansem. Hapoel jest za polską drużyną, której ustępuje o dwa oczka. Prowadzi z kompletem punktów Villarreal, a tabelę zamyka Austria Wiedeń (1 pkt.).

 



Źródło: niezalezna.pl

#Lech Poznań #Liga Konferencji

Janusz Milewski