Pogoń Szczecin wygrała 1:0 ze Stalą Mielec w piątkowym meczu 22. kolejki piłkarskiej PKO BP Ekstraklasy. Decydujący gol padł w doliczonym czasie gry, a spory w nim udział miał bramkarz gospodarzy - Rafał Strączek. Portowcy dzięki zwycięstwu - przynajmniej do niedzieli - prowadzą w rozgrywkach.
Dzięki skromnemu zwycięstwu w Mielcu Pogoń awansowała na pierwsze miejsce w tabeli piłkarskiej Ekstraklasy. Decydującego o wygranej ze Stalą gola zdobył w doliczonym czasie gry Wahan Biczachczjan, ale sporo zarzutów po strzale Ormianina można kierować pod adresem bramkarza miejscowych - Rafała Strączka. W innych sytuacjach golkiper Stali spisał się jednak bez zarzutu, ratując gospodarzy przed bardziej dotkliwą porażką.
Szczególnie w drugiej połowie od pierwszej do ostatniej minuty widoczna była presja moich zawodników
- ocenił na pomeczowej konferencji trener Pogoni, Kosta Runjaić.
Szkoleniowiec Stali zgodził się ze swoim kolegą po fachu, że zwycięstwo Portowców było w pełni zasłużone.
Remis byłby dla nas dużym sukcesem. Nie mieliśmy bowiem argumentów z przodu i Pogoń była zespołem zdecydowanie lepszym. Przeprowadziliśmy może jedną groźną akcję, w pierwszej połowie. Byliśmy jednak dobrze zorganizowani w defensywie. Chciałbym podziękować zawodnikom za zaangażowanie, konsekwencję w działaniach na murawie. Jednak to nie wystarczyło. To najbardziej boli, że straciliśmy gola w doliczonym czasie gry
- stwierdził Adam Majewski.
Szczęśliwy piątek dla @PogonSzczecin i @ZaglebieLubin ✅
— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) February 18, 2022
Portowcy wskoczyli na fotel lidera, a Miedziowi opuścili strefę spadkową! 🔝 pic.twitter.com/2oYQ3JhKTF
Pogoń ma na koncie 46 "oczek" i o jeden punkt wyprzedziła dotychczasowego lidera - Lecha Poznań. Kolejorz swój mecz 22. kolejki rozegra w niedzielę - w Gdańsku zmierzy się z Lechią.
Bramka: Wahan Biczachczjan 90'+3
Sędzia: Paweł Malec (Łódź). Widzów 3 588.