GP: Za Trumpa Europa przestanie być niemiecka » CZYTAJ TERAZ »

Kuriozalny gol i zwycięstwo Liverpoolu. Drużyna Jurgena Kloppa odzyskała fotel lidera

Liverpool wygrał 3:1 z Sheffield United w czwartkowym meczu Premier League. Wynik dla "The Reds" w niezwykły sposób otworzył Darwin Nunez, a zwycięstwo pozwoliło podopiecznym Jurgena Kloppa awansować na pierwsze miejsce w tabeli przed Arsenalem i Manchesterem City. Szalony mecz rozegrało Chelsea z Manchesterem United, "The Blues" wygrali ostatecznie 4:3, chociaż do... 99. minuty prowadziły "Czerwone diabły".

FC Liverpool wraca na pozycję lidera w Premier League
FC Liverpool wraca na pozycję lidera w Premier League
LFC - twitter.com

Trwa pasjonująca walka o tytuł w angielskiej Premier League. Liverpool zgromadził 70 punktów w 30 meczach, o dwa więcej niż Arsenal i trzy więcej od mistrzów Manchesteru City, które to zespoły wygrały w środę swoje spotkania.

Niezwykły gol i zwycięstwo Liverpoolu

Wynik na Anfield otworzył po kuriozalnej akcja Darwin Nunez w 17. minucie. Bramkarz Ivo Grbic źle wybił piłkę, która z powrotem trafiła prosto pod nogi urugwajskiego napastnika, a ten nie miał najmniejszych problemów z posłaniem jej do siatki.

Po godzinie gry goście doprowadzili do remisu. Sprawcą okazał się Connor Bradley, który zaliczył klasycznego samobója. Goście wyglądali na zdolnych do wywalczenia punktu, zanim w 76. minucie Alexis Mac Allister otrzymał dokładne podanie i strzelił w górny róg bramki. Zwycięstwo przypieczętował Cody Gakpo uderzeniem głową nisko przy prawym słupku.

Zespół United jest 10 punktów za strefą bezpieczeństwa i wygląda na gotowy do szybkiego powrotu do niższej klasy rozgrywkowej.

Manchester United stracił zwycięstwo

Na Stamford Bridge było jeszcze więcej emocji i więcej bramek, aż siedem. "The Blues" wygrali po szalonej końcówce 4:3. Chelsea po niespełna 20 minutach prowadziła już 2:0. Kolejne trzy gole zdobyli wyłącznie goście. Dwa trafienia dla Manchesteru zaliczył Argentyńczyk Alejandro Garnacho.

Zespół trenera Mauricio Pochettino nie rezygnował z doprowadzenia choćby do remisu. W doliczonym czasie gry, po weryfikacji VAR, Cole Palmer wykorzystał drugi rzut karny w meczu. Ten sam zawodnik po chwili w powstałym zamieszaniu na polu karnym zdobył zwycięską bramkę dla gospodarzy. Porażka znacznie oddaliła Manchester od zajęcia 6. miejsca premiowanego grą w Lidze Europy.

 



Źródło: pap, niezalezna.pl

#Liverpool #Manchester United #Premier League #Chelsea

jm