Koronawirus szaleje w Anglii. To już trzecie spotkanie Tottenhamu odwołane ze względu na liczne przypadki zakażeń w londyńskim zespole. Wcześniej nie doszły do skutku mecze "Kogutów" w Lidze Konferencji (w ostatniej kolejce fazy grupowej) z Rennes w zeszłym tygodniu i w Premier League z Brighton & Hove Albion w weekend.
Ze względu na Covid-19 nie odbyły się także inne spotkania w angielskiej ekstraklasie - we wtorek Brentford - Manchester United i w środę Burnley - Watford. Thomas Frank, menedżer Brentford, czyli drużyny, której 13 zawodników i pracowników uzyskało pozytywny wynik testu na koronawirusa, poprosił władze ligi o przełożenie wszystkich meczów zaplanowanych na najbliższy weekend.
Thomas Frank apeluje o wstrzymanie Premier League
🗣"We think we should postpone the full round of Premier League games this weekend. Everyone is dealing with it."
— Football Daily (@footballdaily) December 16, 2021
Thomas Frank has revealed 13 players and staff have tested positive and the club and has called for all of this weekends fixture to be postponed pic.twitter.com/xIjKFKXyPM
Duńczyk uważa, że zrezygnowanie z rozgrywania najbliższych meczów, w tym Pucharu Ligi, sprawi, że kluby będą miały czas na opanowanie sytuacji.
Ilość przypadków zakażeń na COVID-19 znacznie wzrosła we wszystkich klubach Premier League. Wszyscy się z tym zmagamy i wszyscy mamy podobne problemy. Przerwa w rozgrywkach dałaby szansę na przerwanie łańcucha zakażeń
- powiedział Frank.