Rzecznik prasowy komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej odpowiedział na zarzuty Rafała Trzaskowskiego, jakie ten wystosował do strażaków po finale Pucharu Polski. - Uprzejmie proszę nie wprowadzać opinii publicznej w błąd - napisał bryg. Karol Kierzkowski, jasno wskazując, kto wydawał opinię, a kto wiążącą decyzję, za którą jest odpowiedzialny.
Mecz finałowy Pucharu Polski pomiędzy Lechem Poznań a Rakowem Częstochowa, który rozegrany został na Stadionie Narodowym w Warszawie, zakończył się skandalem.
25 kwietnia Prezydent Miasta Stołecznego Warszawy Rafał Trzaskowski wydał zezwolenie na przeprowadzenie masowej imprezy sportowej – meczu piłki nożnej Lech Poznań – Raków Częstochowa w finale Fortuna Pucharu Polski na stadionie PGE Narodowym. Postawiono jednak warunek, jakim jest niedopuszczenie przez organizatora do używania banerów lub flag o wymiarach większych niż 2m x 1,5m. Niestosowanie się do niniejszego warunku przez organizatora objęte jest groźbą kary pozbawienia wolności do lat 8 (art. 58 ust. 1 ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych). PZPN odwołał się od tej decyzji do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, które utrzymało decyzję Trzaskowskiego w mocy.
W efekcie, kibice Lecha Poznań postanowili, że nie wejdą na stadion. Fani intonowali głównie wulgarne przyśpiewki i okrzyki wobec PZPN, prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego czy policji. "Co to za finał, Kulesza, co to za finał", "Piłka nożna dla kibiców" - brzmiały te cenzuralne. Przykład mniej cenzuralnej: "Ch... w d... temu, co odda głos Trzaskowskiemu". Prezydent Warszawy nie przysporzy sobie fanów w Poznaniu po 2 maja.
Prezydent Warszawy odpowiedział na krytykę kibiców, odpowiedzialność za tę sytuację zrzucając... na strażaków. To spotkało się z odpowiedzią rzecznika prasowego komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej bryg. Karol Kierzkowski. Stało się jasne, kto wydawał opinię, a kto podejmował ostateczną decyzję.
- Uprzejmie proszę nie wprowadzać opinii publicznej w błąd. Państwowa Straż Pożarna wydała pozytywną opinię dotyczącą bezpieczeństwa pożarowego meczu, w której "nie zaleca się wnoszenia flag i banerów większych niż 2x1,5m" (...) Decyzję o pozwoleniu na organizację imprezy masowej na Stadionie Narodowym wydaje Prezydent m. st. Warszawy
- napisał.
Uprzejmie przypominam, że decyzję o pozwoleniu na organizację imprezy masowej na @PGENarodowy wydaje Prezydent m. st. Warszawy. Natomiast bezpieczeństwo uczestników finału Pucharu Polski #LPORCZ zapewnia organizator @pzpn_pl @PZPNPuchar @Czarek_Kulesza
— Karol Kierzkowski (@Kierzkowski_PSP) May 2, 2022
Decyzja Trzaskowskiego rozzłościła nie tylko kibiców. Prezes PZPN Cezary Kulesza zapowiedział, że Warszawa może stracić finał Pucharu Polski, jeżeli ta kwestia nie ulegnie zmianie w kolejnych latach.