Wynik spotkania w Radomiu w znakomitym stylu otworzył Maciej Śliwa. Jens Martin Gammelby dośrodkował z prawej strony, a 21-letni skrzydłowy popisał się fantastycznym strzałem przewrotką i umieścił piłkę w siatce.
Trener Radomiaka zareagował natychmiast wprowadzając do gry dwóch pozyskanych latem zawodników - Daniela Pika i Michała Feliksa. Za moment Miedź skomplikowała sobie sytuację, gdyż drugą żółtą kartkę za faul na Feliksie otrzymał Mijuskovic i musiał opuścić boisko, Radomiak ruszył do zdecydowanych ataków. Goście momentami bronili się we własnym polu karnym. W 67. minucie po strzale Roberto Alvesa piłka odbiła się od słupka.
W 81. minucie było już 1:1. Debiutujący w Radomiaku Lisandro Semedo podał do Abramowicza, a ten z bocznej linii pola karnego oddał mocny strzał w górny róg i Lenarcik, który chyba spodziewał się dośrodkowania, nie miał szans.
Gospodarze byli blisko wywalczenia kompletu punktów. W doliczonym czasie gry Abramowicz dośrodkował w pole karne, a Mateusz Grzybek oddał strzał głową, po którym piłka przeleciała tuż nad poprzeczką.
Bramki: 0:1 Maciej Śliwa (53), 1:1 Dawid Abramowicz (80)
Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce). Widzów 4 120.